Ostatnie wydarzenia związane z wybuchem rakiety w Przewodowie oraz reakcje rządu polskiego, a także państw NATO pokazały, że w sytuacji zagrożenia potrafimy działać spokojnie, solidarnie i w sposób zdecydowany – stwierdził senator Jarosław Rusiecki – PiS, szef senackiej komisji obrony.
Dodał, że przyczyną tego tragicznego przypadku był zmasowany rosyjski atak na ukraińską infrastrukturę. Także obiekty zlokalizowane w pobliżu polskiej granicy.
– Mieliśmy do czynienia z poważnym faktem, który spowodował ogromny niepokój władz polskich i dowództwa NATO. Zginęły dwie osoby. Tamte godziny pokazały jednak, jak działają najważniejsze organy państwowe, ale także jak swoje zobowiązania wypełniają sojusznicy z NATO. Prezydent Andrzej Duda rozmawiał m.in z Prezydentem USA, który natychmiast zadeklarował pomoc przy wyjaśnieniu wszystkich okoliczności związanych z wybuchem. Także wsparcie liderów innych państw NATO czy Unii Europejskiej pokazuje, jak ważne jest miejsce Polski w tej części Europy – powiedział parlamentarzysta.
Senator Jarosław Rusiecki przypomniał, że chociaż wszystko wskazuje na to, że w Przewodowie wybuchła ukraińska rakieta z systemu obrony powietrznej, to winna całej sytuacji jest Rosja, która we wtorek przeprowadziła olbrzymi zmasowany atak powietrzny na ukraińskie miasta i obiekty infrastruktury krytycznej np elektrownie czy ciepłownie.
– Dla nas z tej sytuacji wypływają kolejne wnioski. Po pierwsze, musimy kontynuować budowę systemu obrony przeciwlotniczej. To m.in zakupy amerykańskiego i brytyjskiego sprzętu ale także w oparciu o rodzimą produkcję zbrojeniową – zaznaczył.
Z drugiej strony to także konieczność dalszego wspierania militarnego Ukrainy przez dostarczanie im precyzyjnych systemów obrony – powiedział senator.