M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Od początku roku świętokrzyscy strażacy wyjeżdżali ponad tysiąc razy do pożarów domów i mieszkań. W wypadkach zginęło 20 osób, a 69 zostało rannych.
St. kpt. Marcin Bajur, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach zwraca uwagę na fakt, że w ostatnim czasie, ze względu na trwający sezon grzewczy, zwiększyła się liczba wyjazdów do tego typu zdarzeń. W związku z tym strażacy po raz kolejny apelują o montaż czujników dymu i czadu.
Czujnik dymu poinformuje domowników o zagrożeniu wynikającym m.in. ze źle działającej kuchenki, wadliwej instalacji elektrycznej czy spalonej potrawy. Z kolei czujnik czadu włączy się, gdy w pomieszczeniach pojawi się tlenek węgla.
– To bezwonny, bezbarwny i silnie toksyczny gaz. Jest bardzo niebezpieczny – mówi.
Urządzenia są aktywne zarówno w dzień jak i w nocy.
– Do 80 proc. pożarów w budynkach mieszkalnych, w których giną ludzie, dochodzi w nocy. Wtedy nasza czujność jest uśpiona. W związku z tym potrzebujemy czujników, które poinformują nas o zagrożeniu – mówi Marcin Bajur.
Strażak podkreśla, że przed montażem warto zapoznać się z instrukcją obsługi.
Największe bezpieczeństwo zapewni zamontowanie po jednym czujniku dymu w każdym z pomieszczeń. Jeżeli jest to dla nas zbyt duży wydatek, warto umieścić po jednym tego typu urządzeniu na każdej kondygnacji domu. Podobnie sytuacja wygląda z czujnikami czadu.
Jeżeli mamy problem z montażem i nie wiemy, w którym pomieszczeniu należy je ustawić, można poprosić o pomoc strażaków.
Przypomnijmy, w miniony weekend w województwie świętokrzyskim doszło do dwóch niebezpiecznych pożarów. W miejscowości Stojanowice w powiecie kazimierskim zapalił się budynek gospodarczy z dobudowaną częścią mieszkalną. Zginął tam 58-letni mężczyzna. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.
Z kolei w Głuchowie w powiecie kieleckim został ranny 53-letni mężczyzna. W jego domu prawdopodobnie doszło do wybuchu butli gazowej. Poszkodowany trafił do szpitala.
W 2021 roku było prawie tysiąc interwencji związanych z pożarami domów i mieszkań w województwie świętokrzyskim.
