Po krótkotrwałym nadejściu zimowej pogody, która doświadczyła cały kraj, w rozpoczynającym się tygodniu powróci jesienna aura. Z dnia na dzień będzie robić się coraz cieplej, a śnieg i deszcz ze śniegiem zastąpią opady deszczu. Najdłużej zimowa aura utrzymywać się będzie na północnym wschodzie Polski, a najszybciej zrobi się ciepło na południowym zachodzie. Nocne przymrozki prognozowane początkowo jeszcze w całej Polsce z dnia na dzień będą zmniejszać swój zasięg i pod koniec tygodnia dotyczyć będą jedynie Podlasia.
Wtorkowy (22 listopada) poranek będzie miejscami mglisty. W związku z nocnym przymrozkami rano na drogach może być jeszcze ślisko. W ciągu dnia najwięcej pogodnego nieba będzie nad południową częścią kraju. Na północy Polski dominować będzie zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami na północy i wschodzie padać będzie śnieg i deszcz ze śniegiem, na krańcach południowych deszcz lub deszcz ze śniegiem, a jedynie w górach sam śnieg. Temperatura maksymalna wynosić będzie od -1°C na Suwalszczyźnie do 5°C ponownie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Wiatr będzie nieco silniejszy niż w poniedziałek, wzmagający się do umiarkowanego, a nad morzem do dość silnego.
W środę i czwartek (23 i 24 listopada) przeważać będzie pochmurne niebo. Miejscami występować będą opady śniegu i deszczu ze śniegiem, a na zachodzie kraju przeważnie deszczu, okresami na północnym zachodzie także marznącego, powodującego gołoledź. Warunki na drogach miejscami wciąż mogą być trudne. Zrobi się nieco cieplej. W najcieplejszym momencie dnia będzie od 0°C na Podlasiu do 6°C na południowym zachodzie kraju. Wiatr będzie na przemian słaby i umiarkowany, a w czwartek na południu Polski również porywisty.
Piątek (25 listopada) będzie jeszcze cieplejszym dniem niż poprzednie. Na zachodzie kraju zachmurzenie będzie przeważnie umiarkowane. Więcej chmur prognozowanych jest na wschodzie i północy Polski i tam lokalnie padać będzie deszcz ze śniegiem lub deszcz. Temperatura maksymalna wynosić będzie od 1°C na Suwalszczyźnie do nawet 9°C na Śląsku Dolnym i Opolskim. Wiatr będzie już jedynie słaby.
W sobotę i niedzielę (26 i 27 listopada) zachmurzenie będzie przeważnie duże, jedynie w sobotę na południowym wschodzie kraju pojawiać się będą rozpogodzenia. Stopniowo z zachodu na wschód kraju przemieszczać się będą opady deszczu. Jedynie na Podlasiu w niedzielę możliwy jest początkowo deszcz ze śniegiem. Temperatura maksymalna zawierać się będzie pomiędzy 1°C prognozowanym na północnym wschodzie Polski a 9°C w niedzielę na południowym zachodzie. Wiatr przez oba dni będzie słaby.