Polska Marynarka Wojenna ma nowy okręt. W poniedziałek w Porcie Wojennym w Gdyni po raz pierwszy podniesiono banderę na ORP Albatros, drugim już nowoczesnym niszczycielu min, wybudowanym w ramach program Kormoran II.
Datę podniesienia bandery na okręcie wybrano nieprzypadkowo. 28 listopada bowiem przypada 104. rocznica utworzenia polskiej Marynarki Wojennej.
BEZPIECZEŃSTWO INFRASTRUKTURY KRYTYCZNEJ I PORTÓW
– Zbrodnicza wojna za naszą wschodnią granicą przypomina nam, że Siły Zbrojne to siła państwa, to przyszłość państwa i narzędzie podkreślenia jego roli w świecie – powiedział w trakcie uroczystości Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
– Zbrodnicza wojna, która toczy się na terenie Ukrainy, sprowokowana i prowadzona przez Federację Rosyjską, pociąga ofiary również na terytorium Rzeczypospolitej. Nie jest to dobry czas na huczne świętowanie, na radość, ale cieszę się, że jest to czas, kiedy możemy obchodzić podniesienie bandery na kolejnym okręcie. W trakcie tej wojny, którą obserwujemy za naszą wschodnią granicą, jasno widać dowody, jak kluczowe jest utrzymanie bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej i portów, które nie tylko stanowią zasób Marynarki Wojennej dla jej floty, ale również bramę dla surowców energetycznych, dla kluczowych towarów, dla zdolności eksportowych państwa. Niszczyciele min i ich zdolności ochrony infrastruktury krytycznej to jeden z fundamentów bezpieczeństwa infrastruktury portowej, a co za tym idzie bezpieczeństwa państwa – zaznaczył.
PROGRAM KORMORAN II
ORP Albatros to druga – po ORP Kormoran, który do służby wszedł w 2017 roku – jednostka wybudowana w ramach programu Kormoran II. Trzecia, bliźniacza jednostka – ORP Mewa – do służby wejść powinna w połowie przyszłego roku.
– ORP Kormoran był prototypem, a ORP Albatros to pierwsza seryjna jednostka, na której – bogatsi o doświadczenia z eksploatacji Kormorana na morzu – wprowadziliśmy pewne zmiany w wyposażeniu. Jest to najnowocześniejsze wyposażenie, jakie dostępne jest na krajowych, ale i światowych rynkach i bez dwóch zdań powinniśmy się tym chwalić – mówi wadm. Jarosław Ziemiański, inspektor Marynarki Wojennej.
– Warto też podkreślić, że okręt został zaprojektowany w polskim biurze konstrukcyjnym i wybudowany w polskiej stoczni, siłami polskich inżynierów, techników i stoczniowców. Nie jest to bez znaczenia, bo mamy dzięki temu możliwość serwisowania tych okrętów w kraju. W sytuacji jakiegokolwiek konfliktu, sytuacji szczególnej – oby do tego nigdy nie doszło – mamy możliwość modyfikacji, remontu i obsługi w Polsce – dodaje.
Okręty typu Kormoran II służą do poszukiwania, identyfikacji i zwalczania min morskich, prowadzenia rozpoznania torów wodnych, przeprowadzania innych jednostek przez akweny zagrożenia minowego, stawiania min oraz zdalnego sterowania samobieżnymi platformami przeciwminowymi. Dotyczy to zarówno operacji w polskiej strefie ekonomicznej, jak i misji w grupach taktycznych na Morzu Bałtyckim i Północnym.