W pożarze, który wybuchł we wtorek (29 listopada) w domu w Markach, zginął 65-letni mężczyzna. Zagrożone były sąsiednie budynki, ale strażacy zdołali opanować płomienie. Na miejsce przyjechali policjanci i prokurator.
Z kolei oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Wołominie asp. Jan Sobków przekazał, że w akcji brały udział zastępy strażaków z Wołomina i Warszawy. „Po dojeździe na miejsce, strażacy zastali pożar w fazie rozwiniętej w jednym z pomieszczeń. Było też silne zadymienie. Pożarem zagrożony był także sąsiedni budynek. Po wstępnym przygaszeniu ognia, oddymieniu pomieszczeń i przeszukaniu, strażacy zlokalizowali zwłoki” – dodał.
Zaznaczył, że strażacy dostali informację, że w budynku może przebywać mężczyzna.