W Spółdzielczym Domu Kultury w Starachowicach zorganizowano giełdę staroci. To kontynuacja pchlego targu, który odbywał się latem.
Jak wynika z obserwacji organizatorów, wielu kolekcjonerów chce wystawiać swoje zbiory, a mieszkańcy chętnie korzystają z takiej formy spędzenia sobotniego przedpołudnia:
– Uwielbiam starocie, to możliwość odtworzenia klimatu rodzinnego domu. Ostatnio kupuję kryształy, piękne, kolorowe, z huty Julia, nigdzie na rynku ich nie można znaleźć, a dziś są i mam kilka pięknych okazów – mówiła naszej reporterce jedna z kupujących.
Na giełdzie można kupić wiele rzeczy pięknych, ale i zaskakujących.
– Dziś kupiłam szklane strzykawki, o których marzyłam od dziecka. Chciałam być lekarzem, więc teraz spełniam marzenie posiadania tego przedmiotu. W żadnym innym miejscu nie można ich kupić, a na takich giełdach jest dużo podobnych perełek – mówiła nasza kolejna rozmówczyni.
Giełda staroci w Spółdzielczym Domu Kultury potrwa do 13.00.