64 razy interweniowali już świętokrzyscy strażacy w związku z intensywnymi opadami śniegu. Bez prądu w regionie pozostaje aktualnie ok. 1050 odbiorców. Trudne warunki jazdy panują także na świętokrzyskich drogach.
Padający od niedzieli wilgotny śnieg obciąża konary drzew, które kładąc się na liniach energetycznych powodują awarie. Na terenie trzech powiatów (staszowski, opatowski i sandomierski) bez prądu pozostaje blisko 700 odbiorców, większość z nich to mieszkańcy powiatu staszowskiego.
– Aktualnie mamy uszkodzone trzy linie średniego napięcia i 18 stacji transformatorowych. Liczymy, że do godz. 16 wszystkie awarie zostaną usunięte – powiedział Łukasz Boczar, rzecznik prasowy PGE Dystrybucja Rzeszów.
Na pozostałym obszarze regionu świętokrzyskiego prąd nie dociera do ok. 350 odbiorców.
– Chodzi o mieszkańców gminy Słupia w powiecie jędrzejowskim, Stopnicy w powiecie buskim, gminy Pińczów i gminy Kije w powiecie pińczowskim. Awarie są sukcesywnie naprawiane i jest ich coraz mniej – podkreśliła Ewa Wiatr, rzecznik prasowy PGE Dystrybucja Skarżysko.
Trudne warunki panują nadal na drogach krajowych regionu, ale wszystkie są przejezdne.
– Nawierzchnie są czarne, mokre, ale miejscami zalega błoto pośniegowe. Kierowcy powinni zachować ostrożność, bo na niektórych odcinkach jest ślisko – powiedział Kamil Kędzierski z Punktu Informacji Drogowej GDDKiA w Kielcach.
Warunki w najbliższych godzinach się nie zmienią, bo cały czas w regionie pada śnieg.