Spółka PGNiG od kilku miesięcy nie wysyła rachunków swoim klientom z Małopolski. Wiemy o tym od naszych słuchaczy zaniepokojonych sytuacją. Jak informuje Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, problem nie jest wynikiem awarii, a unowocześniania systemu rozliczeń. Jak długo ten proces potrwa i kiedy klienci spółki dowiedzą się, jakie mają zaległości za gaz?
Pani Bożena na rachunek za gaz czeka od prawie trzech miesięcy:
– Nie znam w ogóle wysokości tych faktur. Może trzeba było się z klientami w jakiś sposób skontaktować, bo trzy miesiące bez informacji o wysokości bez informacji o wysokości faktur to jest naprawdę długo – mówi.
Nasza słuchaczka obawia się, że zaległe rachunki przyjdą w tym samym czasie i chcąc je uiścić w terminie mocno odczuje to finansowo. Jest jeszcze jeden problem:
– Ponieważ wiadomo, że ten sezon grzewczy jest trudny i jest inny, chciałam po prostu wiedzieć, czy to, że obniżyłam temperaturę w domu do 17 stopni, to jest wystarczająco, czy mogę ją trochę podnieść, bo ten rachunek będzie taki, że będzie mnie stać na jego zapłacenie. Po prostu nie mam w tej chwili żadnej informacji – mówi.
Opóźnienia w dostarczaniu faktur to nie wynik awarii. – Wdrażamy Centralny System Bilingowy – wyjaśnia prezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny Henryk Mucha:
– Uruchomienie tego systemu wymaga migracji, czyli przeniesienia ponad 7 mln odbiorców ze starych, wycofywanych z eksploatacji systemów do nowego centralnego systemu bilingowego. To nie tylko konieczność, ale również realne korzyści dla klientów, czyli skrócenie czasu obsługi, gwarancja większego bezpieczeństwa danych i oczywiście docelowo wprowadzenie jednej faktury za różne produkty i usługi, które sprzedajemy, dla naszych klientów końcowych.
Klienci z Małopolski są jednymi z ostatnich, których dane przenoszone są do nowego systemu:
– Migracja danych, jaką przeprowadziliśmy w ramach szóstej ostatniej transzy w województwie małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim i lubelskim, dotyczyła prawie 2 mln klientów, dokładnie 1 900 000 klientów.
Henryk Mucha zapewnia, że spółka właśnie wznowiła wysyłanie faktur:
– Faktury będą sukcesywnie wysyłane zarówno w formie elektronicznej, czyli eko-faktura, jak również papierowej. Warto podkreślić, że przesunięcie terminu dostarczenia faktur nie wpływa w żaden sposób na wysokość rachunków płaconych przez naszych klientów.
Władze PGNiG zapewniają, że klienci nie będą otrzymywać kilku zaległych rachunków jednocześnie.
Proces przenoszenia danych do nowego systemu rozliczeń budowanego przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w 98 proc. jest już zakończony.