Plac Wolności w Kielcach zazwyczaj od połowy grudnia w całości wypełniony był bożonarodzeniowymi drzewkami na sprzedaż. Klienci w poszukiwaniu świątecznego drzewka mogli wybierać spośród kilkunastu ofert sprzedawców. Dziś (13 grudnia) próżno jednak szukać tłumów.
Na Placu Wolności drzewka wystawił tylko jeden sprzedawca, który od 20 lat oferuje kielczanom choinki pochodzące z plantacji znajdującej się w Włosnowicach.
– Nasze drzewka są ścinane przed samym wyjazdem, a nie np. w październiku jak te, które są sprowadzane do Polski z Danii. Od 20 lat sprzedajemy drzewka bożonarodzeniowe na Placu Wolności. Mamy swoich stałych klientów, którzy do nas wracają, bo jak mówią, choinka z Placu Wolności utrzyma się do Trzech Króli. Teraz jest idealny moment na kupowanie choinki. Być może więcej sprzedawców pojawi się w weekend, ale wtedy będą tłumy, a choinki przebrane. Jodła kaukaska jest droższa od świerka. Za jodłę zapłacimy do 250 zł, natomiast za świerka do 150 zł. Oczywiście wszystko zależy od wysokości drzewka. Trzeba pamiętać, ze choinka, która ma 2,5 metra rośnie 12 lat – mówi sprzedawca.
Na Placu Wolności również można kupić choinki w doniczce – ceny zaczynają się od 50 zł. Są także stroiki, jemioła, a na specjalnie zamówienie drzewka przekraczające 10 metrów wysokości.
– Jeśli decydujemy się na zakup choinki w doniczce, trzeba zwracać uwagę na to czy są one ukorzenione. Jeśli chcemy dać drugie życie bożonarodzeniowym drzewkom, nie można przegrzewać mieszkania, a choinkę wystawić tuż po świętach na balkon. Dzięki temu ma ona szanse na przeżycie i późniejsze przyjęcie się, kiedy będziemy chcieli zasadzić ją w ogrodzie – radzi sprzedawca.
Oprócz choinek można też kupić stroiki bożonarodzeniowe z flagami polskimi i ukraińskimi. Jest też oczywiście jemioła. – Ładna, dorodna gałązka kosztuje 50 zł, ale przypominam, że najlepsze rosną na wysokości nawet 30 metrów – dodaje plantator.
Kielczanie chętnie wybierają żywe choinki. Choć większość z nich decyduje się na zakup w marketach ogrodniczych. W tego typu miejscach, ceny ciętych świerków zaczynają się od 45 zł, a jodeł od 60 zł. trzymetrowa jodła kaukaska kosztuje 230 zł.
Jedną z osób, która zdecydowała się na zakup w markecie ogrodniczym był pan Jan.
– Od wielu lat w tym miejscu kupuje żywą jodłę na święta. Moim zdaniem są tu naprawdę porządne drzewka i trzymają się praktycznie miesiąc. Za 2,5-metrowe drzewko które jest w promocji zapłaciłem 40 zł, do tego stojak za 100 zł, który również był w promocji. Jodła pięknie pachnie a żywe drzewko nadaje wyjątkowej świątecznej atmosfery – dodaje.
Również pan Jakub zdecydował się na zakup choinki w markecie.
– Myślę, że ceny są przede wszystkim konkurencyjne. Dodatkowym atutem jest to, że jest ogromny wybór, a choinki pochodzą z Polski. Do tego wszystkiego doradzono mi na jaką choinkę powinienem się zdecydować i co będzie najlepsze do mojego mieszkania. Jestem laikiem „choinkowym”, a sprzedawca cierpliwie tłumaczył mi różnice miedzy jodłą, a świerkiem – dodaje.
Jodła, świerk i sosna to zdecydowanie najpopularniejsze choinki w polskich domach. Spośród bożonarodzeniowych drzewek najdłużej utrzyma się sosna, ale najpiękniejszy zapach da świerk, który ma właściwości aromaterapeutyczne.