Projekt budżetu Kielc na przyszły rok nie uzyskał pozytywnej opinii komisji finansów publicznych kieleckiej Rady Miasta. Dokument wzbudził szereg wątpliwości radnych. Przeciw było troje radnych, a czworo wstrzymało się od głosu. Projekt poparły tylko dwie osoby.
Katarzyna Suchańska, przewodnicząca komisji finansów, wyjaśnia, że wątpliwości wzbudził przede wszystkim brak wielu kluczowych informacji, które nie pojawiły się podczas omawiania uchwały.
– Nie uwzględniono danych, które znamy już dzisiaj, a których nie ujęto w projekcie budżetu miasta oraz Wieloletnie Prognozy Finansowej. Dotyczyło to m.in. deklarowanych przez przedstawicieli ratusza planów sprzedaży i zakupu dwóch nieruchomości, a także przychodów z podatku od nieruchomości – tłumaczy.
Zdaniem Marcina Stępniewskiego z klubu Prawa i Sprawiedliwości, decyzja członków komisji była spowodowana tym, że prezydent Kielc odrzucił praktyczne wszystkie poprawki przedstawione przez radnych.
– To nie jest budżet, który będzie faktycznie realizowany. Jego wykonanie będzie dalekie od pierwotnego planu. Jeśli prezydent miasta planuje jakieś wydatki to powinny się one znaleźć w budżecie. Jednak tak nie jest. Najlepszym przykładem jest informacja o tym, że budynek po UJK przy ul. Leśnej jest przeznaczony do sprzedaży o czym dowiedzieliśmy się dzisiaj. Co więcej poinformowano nas także o planach zakupu budynku przy ul. Leonarda. Obu nieruchomości nie uwzględniono w budżecie – ocenia radny.
– Odrzucenie poprawek pokazuje tylko jakie podejście do radnych ma Bogdan Wenta. Reprezentujemy kielczan. Tymczasem w działaniach włodarza można zauważyć dążenie do realizacji swoich wizji przy jednoczesnym dość ograniczonym otwarciu na współpracę – dodaje Marcin Stępniewski.
Z kolei pozytywną opinię komisji finansów publicznych otrzymał projekt uchwały dotyczący obniżenia diet radnych przygotowany przez klub Bezpartyjni i Niezależni. Głos „za” oddali wnioskodawcy – Kamil Suchański i Katarzyna Suchańska. Pozostali członkowie komisji wstrzymali się od głosu.
Za projektem budżetu miasta na 2023 rok głos „za” oddała Anna Kibortt z klubu Projekt Wspólne Kielce oraz radna lewicy Bożena Sieczka.
Przeciw głosowali: Katarzyna Suchańska oraz Kamil Suchański z klubu Bezpartyjni i Niezależni razem z Marcinem Stępniewskim z PiS. Od głosu wstrzymał się Piotr Kisiel z PiS, a także radni Koalicji Obywatelskiej: Michał Braun, Katarzyna Zapała i Monika Kowalczyk.