W ostatnim tegorocznym meczu grupy D I ligi piłkarzy ręcznych, KSSPR Końskie wygrał na wyjeździe z Viretem CMC Zawiercie 27:25 (13:13). Przed meczem obydwa zespoły sąsiadowały ze sobą w tabeli, ale zajmujący ósme miejsce gospodarze, tracili do gości siedem punktów.
– Początek meczu nie ułożył się po naszej myśli. Graliśmy nieskutecznie, a ich bramkarz co chwila popisywał się udanymi interwencjami. W pewnym momencie Viret prowadził już nawet pięcioma bramkami. Konsekwentnie trzymaliśmy się jednak naszego planu, bo wierzyliśmy, że wcześniej czy później, zacznie przynosić efekty. Odrobiliśmy starty, znaleźliśmy odpowiednie ustawienie i z minuty na minutę zaczęliśmy rosnąć, a przeciwnicy coraz bardziej się denerwowali. Po wyjściu na prowadzenie nie oddaliśmy już go do końcowej syreny – ocenił trener Mirosław Curyło.
Kolejny mecz o ligowe punkty KSSPR Końskie rozegra w ostatni weekend stycznia. W 10. kolejce zmierzy się we własnej hali z Orłem Przeworsk.