Trwają przygotowania do ustawienia żywej szopki przy klasztorze ojców franciszkanów w Skarżysku. Szopka powstaje tu od 11 lat i z roku na rok staje się większa.
Przy klasztorze franciszkanów są zwierzęta pochodzące z zaprzyjaźnionych gospodarstw. Sami zakonnicy hodują daniele. W zagrodzie będzie: osioł, muflony, owce polskie i peruwiańskie, barany, kozy, kucyki, bażanty, króliki, gołębie, kaczki, gęsi i kolorowe kury. Między zagrodami dla zwierząt ustawiona jest także scena narodzenia, w której po pasterce umieszczana jest figurka Dzieciątka Jezus.
Szopka ustawiona jest w ogrodzie przylegającym do klasztoru, w budowanie tymczasowych pomieszczeń dla zwierząt angażują się parafianie. Janusz Winter pracuje przy żywej szopki od samego początku. Jak mówi, to praca dla siebie i dla swoich dzieci, ale także dla parafian i gości. Daje też dużo satysfakcji. Paweł Stasierowski zauważa, że szopka rozrasta się z roku na rok, dlatego też przybywa stanowisk dla zwierząt. Dodaje, że parafianie chętnie podejmują pracę przy ustawieniu zwierzyńca.
Uroczyste otwarcie żywej szopki w Skarżysku odbywa się po pasterce.