We współczesnym sporcie teraz liczy się tylko wynik za wszelką cenę. Trenerzy wymagają, żeby było szybciej, wyżej, dalej i to często już od tych najmłodszych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę na bieżni, w hali, na stadionie czy na macie.
– Podejście trenerów i działaczy musi się zmienić. Nie każde dziecko jest gotowe na to, żeby wyjść przed kilkusetosobową publiczność i pokazać swoje umiejętności. Dla niektórych to jest naprawdę trudne. W naszym klubie uczymy tych najmłodszych zdobywać odwagę. Tytuły i medale schodzą na drugi plan, bo to jest najważniejsze, ale w sporcie seniorskim. Wśród dzieci na pierwszym planie musi być zdobywanie doświadczenia – uważa prezes Kieleckiego Klubu Sportowego Karate shihan Tomasz Kęćko
W Kieleckim Klubie Sportowym Karate trenerzy i instruktorzy pracują z ponad 550 dziećmi.