Przy okazji rewitalizacji miasta, gmina Końskie chce odkupić plac znajdujący się w pobliżu dworca PKP. W planach jest tam przygotowanie parkingu dla osób, które korzystają z kolei.
Budynek dworca należy do PKP, a plac wokół niego w 2011 roku gmina sprzedała prywatnemu przedsiębiorcy, który planował budowę hipermarketu. Jak informuje burmistrz Krzysztof Obratański do dziś w tym miejscu nic nie powstało, a plac niszczeje i zarasta zielenią.
– To własność prywatna, która nie jest wykorzystywana. Właściciele planowali kiedyś w tym miejscu hipermarket, jednak miasto nie wyraziło na to zgody. Odkąd wróciły pociągi pasażerskie do Końskich gmina zabiega o odzyskanie placu i przywrócenie mu publicznego charakteru.
Jak dodaje burmistrz, jednym z pomysłów jest przyjęcie przez gminę uchwały dotyczącą rewitalizacji tego terenu, która umożliwi gminie prawo pierwokupu, gdyby przedsiębiorca planował pozbycie się placu.
– Jeżeli wprowadzimy tam w uchwale o rewitalizacji zasadę pierwokupu, to każda transakcja będzie odbywać się z powiadomieniem gminy i to magistrat będzie mógł dokonać zakupu nieruchomości jako pierwszy.
Jeżeli samorządowi udałoby się przejąć plac, to na początku powstanie tam parking z prawdziwego zdarzenia, a w przyszłości część centrum przesiadkowego z pełnym zapleczem, gdzie będą się mogły zatrzymywać autobusy dalekobieżne.
W 2011 roku gmina sprzedała plac za około 300 tys. zł, jednak obecnie włodarz nie jest w stanie ocenić ceny nieruchomości. Działkę wyceni rzeczoznawca majątkowy.
Jak dowiedziało się Radio Kielce istnieje szansa, że przedsiębiorca będzie chciał się pozbyć placu, skoro nie jest w stanie sfinalizować tam swojej inwestycji.