Policjanci i prokurator w środę (21 grudnia) po południu wciąż pracowali w miejscu znalezienia poćwiartowanych zwłok 62-latka, które zostały porzucone w piwnicy jednego z bloków na Wełnowcu w Katowicach – trwały tam oględziny.
„W godzinach przedpołudniowych funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach ujawnili zwłoki 62-letniego mężczyzny. Na miejscu dalej są wykonywane czynności procesowe z udziałem Prokuratury Rejonowej Katowice Północ. W związku ze zdarzeniem dokonano zatrzymania mężczyzny w wieku 37-lat” – powiedział podkomisarz Łukasz Kloc z katowickiej komendy. Nie przekazał dodatkowych szczegółów, tłumacząc to dobrem postępowania.
Według wcześniejszych, nieoficjalnych informacji, zwłoki były poćwiartowane i włożone do foliowych worków, a zatrzymany to syn ofiary, który miał przyznać się do tej zbrodni; 62-latek był poszukiwany – przed dwoma dniami zgłoszono jego zaginięcie. Część tych informacji potwierdził w rozmowie z PAP wiceszef Prokuratury Rejonowej Katowice Północ Jakub Jagoda. „Zwłoki, które zostały ujawnione w pomieszczeniach piwnicznych były rozczłonkowane, poćwiartowane. Prawdą też jest, że dwa dni wcześniej zgłoszono na policji zaginięcie tego mężczyzny” – powiedział prok. Jagoda.
Nie wiadomo jeszcze kiedy zatrzymany usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany, może to nastąpić jeszcze w środę lub czwartek. Prokurator potwierdził, że śledczy pracują wciąż w miejscu znalezienia zwłok, wczesnym popołudniem trwały tam oględziny i formalna decyzja o wszczęciu śledztwa jeszcze nie zapadła. „Natomiast prowadzone są czynności i postępowanie trwa” – zaznaczył prokurator.
Podobnie jak w przypadku innych zabójstw, wkrótce zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. „Nie wyobrażam sobie, byśmy mogli odstąpić od tego rodzaju czynności. Oczywiście będzie ona odmienna od tradycyjnie rozumianej sekcji zwłok pod względem metodyki jej prowadzenia, ale o tym zdecyduje prowadzący badanie sekcyjne i prokurator, który będzie brał w nim udział” – zaznaczył prok. Jagoda.