Ptaki wodne, które zostają w Elblągu na zimę, są regularnie dokarmiane. Pożywienie funduje miasto, a rozkłada je Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
Ptaki potrzebują specjalnej mieszanki ziaren. Elbląg kupił na tę zimę 46 worków, ważących po 25 kilogramów. Cały zapas trafił już do TOZ.
– Jego członkowie wiedzą, gdzie gromadzą się ptaki i tam sypią ziarno – wyjaśnił Łukasz Mierzejewski z biura prasowego elbląskiego ratusza.
– Trzeba też wiedzieć, jak i gdzie tę karmę podawać – dodał Jan Piotrowskiz Nadleśnictwa Elbląg.
Najlepiej jest robić to na przestrzeni otwartej, gdzie czują się bezpiecznie i mają miejsce do rozbiegu do lotu. Ptaki wodne nie zrywają się tak jak wróbel czy sikorka.
W Elblągu nad rzeką Kumielą jest kilka automatów ze specjalną karmą dla ptaków wodnych. Kaczkomaty zawierają 25 porcji ziarna dziennie i są uzupełniane na bieżąco.