Mieszkańcy Brzezin w gminie Morawica po raz kolejny powitali nowonarodzonego Mesjasza w żywej, bożonarodzeniowej szopce. W trakcie spotkania wspólnie odśpiewano kolędy. Pojawiły się także osoby przebrane za pasterzy oraz anioły.
Damian Zegadło ze Stowarzyszenia Przyjaciół Brzezin powiedział, że przygotowanie szopki bożonarodzeniowej stało się już tradycją. Oprócz zwierząt, schronienie znaleźli w niej Maryja, Józef, nowonarodzony Jezus, a także pasterze i aniołowie.
– W tym roku mamy więcej zwierząt. Do nowonarodzonego Jezusa przybył kucyk, mamy labradory, kota. A także, jak rok temu: owce, kozy, bażanty i kury. Zachęcaliśmy wszystkich, by w tym dniu przez jedną godzinę wspólnie się spotkać, spędzić ze sobą czas, pośpiewać kolędy, a dzieci by mogły zobaczyć z bliska zwierzęta. Aby był to prawdziwie rodzinny czas – tłumaczył.
Szopka przyciągnęła licznych widzów, którzy byli nią zachwyceni. Pani Anna wskazała, że jest to niezwykle cenna inicjatywa.
– Szopka nawiązuje jednak do tradycji. Niewiele już miejsc pokazuje taką naturalną, żywą szopkę tak, jak to miało miejsce w Betlejem. To też świetna okazja dla młodych ludzi, aby odświeżyć religijność i historię tych wydarzeń – mówiła.
Zwierzętami w szopce był zachwycony także kilkuletni Krzyś.
– Mieszkam w bloku i dlatego nie mam zwierząt. Najbardziej podobały mi się kurczaki, a także owce i kucyk – relacjonował.
Dla wszystkich uczestników wydarzenia przygotowano gorącą herbatę. Zorganizowano także quiz wiedzy o świętach Bożego Narodzenia. Ponadto, dzieci mogły wziąć udział we wspólnym malowaniu ozdób, które następnie rozwieszono wokół szopki.