– Czy w obecnym czasie potrzebne są takie ustawy jak „lex Czarnek 2.0”? Między innymi o tym debatowali uczestnicy Politycznego Studia Młodych Radia Kielce – audycji, w której przedstawiciele młodzieżówek partii politycznych z województwa świętokrzyskiego dyskutują o ważnych dla siebie sprawach. Gospodarzem grudniowego programu było stowarzyszenie Nowa Generacja, które zaproponowało temat dyskusji dotyczący reformy systemu edukacji w Polsce.
Piotr Kot z Młodych Dla Wolności stwierdził, że system oświaty w Polsce wymaga zmian, ponieważ obecnie jest już mocno przestarzały.
– W przypadku tzw. „lex Czarnek” należy stwierdzić, iż pomysł lekcji biznesu i zarządzania jest to rozwiązanie, który należy pochwalić, natomiast ogólnie ta nowelizacja nazwana w skrócie „lex czarnek” jest bublem, a większość rozwiązań jakie proponuje nie są potrzebne polskiemu szkolnictwu – stwierdził.
„Lex Czarnek” to zamach na słabo działający polski system edukacji- stwierdził Błażej Młodawski z Młodej Lewicy. Jego zdaniem kuratorzy oświaty nie powinni mieć więcej przywilejów w zarządzaniu placówkami edukacyjnymi.
– Jako Lewica postulujemy stabilizację i zapewnienie podstawowej opieki dla uczniów. Już zlikwidowanie gimnazjów wprowadziło duże zamieszanie w systemie oświaty, a w tym momencie dochodzą nowe pomysły na zmiany. Polska szkoła potrzebuje przerwy od kolejnych przemian – dodaje.
Jędrzej Bakalarz z Młodej Prawicy ocenił, że problemy szkolnictwa są strukturalne i tylko rewolucyjne podejście jest w stanie je zmienić.
– System pruski wymyślony w XIX wieku był skuteczny kiedy trzeba było kształtować robotników do fabryk. Obecnie świat się zmienił, przemysł nie jest główną częścią gospodarki, a najważniejsze są usługi. Dlatego naszym zdaniem również szkoła powinna rozwijać uczniów po względem kreatywności. Uczniowie w określonym wieku, około 14-15 lat powinni mieć możliwość swobodnego wyboru dalszej ścieżki edukacyjnej, w tym przedmiotów, które chcą zgłębiać – ocenia.
Sebastian Gaweł z Federacji Młodych Socjaldemokratów podkreśla, iż kryzys w polskim systemie oświaty nie powstał tylko i wyłącznie w trakcie rządów Prawa i Sprawiedliwości i nie jest wyłącznie zasługą ministra Przemysława Czarnka.
– Zmiany są konieczne, jednak nie musimy wywarzać już otwartych drzwi, wystarczy sięgnąć do rozwiązań, które z powodzeniem funkcjonują np. w Finlandii. Tam szkoła rozwija i wspiera indywidualne cechy uczniów, rozbudza ich kreatywność, wzmacnia poczucie wartości. Fiński system edukacji nastawiony jest na wyeliminowanie współzawodnictwa pomiędzy uczniami. Młodzi Finowie nie uczestniczą w tzw. „wyścigu szczurów”. A nauczyciele sami mają możliwość swobodnego wyboru materiałów dydaktycznych i przekazywania wiedz uczniom – dodaje.
Filip Jurkiewicz z Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości, stwierdził, iż głównym celem zawetowanej w ostatnim czasie przez prezydenta Andrzeja Dudy nowelizacji prawa oświatowego było wzmocnienie roli kuratorów w zakresie przeciwdziałania ewentualnej indoktrynacji przez organizacje pozarządowe w placówkach.
– Bardzo często ze środowiska opozycji padają zarzuty, iż młodzież jest często przeładowana, dużą liczbą testów, uczniowie nie mają czasu na samorozwój. Jednocześnie podnoszone są protesty dotyczące zajęć dodatkowych prowadzonych przez organizacje pozarządowe. Tzw. lex Czarnek zakładał, uregulowanie kwestii przeprowadzania egzaminów dla uczniów korzystających z edukacji domowej. Mimo zawetowania tej ustawy. Z deklaracji ministra Przemysława Czarnka wynika, iż w dalszym ciągu będzie starał się przeforsować ten zbiór przepisów oświatowych.
Kolejne Polityczne Studio Młodych odbędzie się we wtorek 31 stycznia. Gospodarzem programu będą Młodzi Razem.