Nie jest powszechnie znany fakt, że jeden z kieleckich dowódców powstania styczniowego był militarnym ignorantem. Najgorsze jednak, że ciążył na nim także zarzut zdrady, ale o tym organizatorzy powstania raczej nie wiedzieli.
Rzecz rozpoczęła się w 1846 r. gdy grupa wielkopolskich spiskowców planowała jednoczesny wybuch powstania we wszystkich trzech zaborach, jednak plany zostały wykryte, a przywódców aresztowano. Jednym z pojmanych był Apolinary Kurowski, który załamał się w śledztwie. Co powiedział? Kogo zdradził? Dziś pewnie nie dojdziemy.
Ostatecznie Kurowski wyjechał z Wielkopolski i osiadł w należącej do niego wsi Tyniec w powiecie jędrzejowskim. Z biegiem lat także na świętokrzyskiej ziemi związał się z organizacją konspiracyjną przygotowującą powstanie, a w przeddzień jego wybuchu stanął na jego czele.
W Kielcach, na budynku u zbiegu ulic Dużej i Czerwonego Krzyża, znajduje się tablica głosząca: „…tu odbyły się narady z dowódcami powstania Marianem Langiewiczem, Apolinarym Kurowskim i Zygmuntem Chmieleńskim”. To kolejny problem, bowiem na 99 proc. w naradach nie brał udziału Zygmunt Chmieleński, bo był jeszcze wtedy poza granicami i dopiero po rozpoczęciu walk powrócił do kraju. Problemem jest także lokalizacja tablicy. Ponoć u zbiegu wspomnianych ulic stał dom należący do Wojciecha Biechońskiego, jednego z przywódców powstania. Część źródeł podaje jednak, że jego dom był między katedrą a dworkiem Laszczyków – czyli tam, gdzie dziś parking!
Tak więc przygotowania do wybuchu powstania owiane są wieloma niedopowiedzeniami. Ale to najmniejszy problem. Kurowski nie posiadał przygotowania wojskowego i to miało się zemścić. Już w dniu, na który wyznaczono początek walk (22 stycznia 1863 roku) jego nieudolne działania doprowadziły do rozpuszczenia oddziałów zmobilizowanych na podkieleckiej Karczówce. Zapał konspiratorów zgasł.
Sam Kurowski zbiegł w okolice Ojcowa. Wsławił się później napadem na rosyjską komorę celną w Sosnowcu, co było najbardziej spektakularną akcją tego typu w czasie powstania styczniowego. Z drugiej jednak strony, jego militarna nieudolność doprowadziła do klęski w bitwie pod Miechowem.
Zapomnianą historię przygotowań do wybuchu powstania w Kielcach przedstawiamy w kolejnym odcinku słuchowiska: „Wyprawa w nieznane”.