Pracownicy kieleckiego ratusza i podległych mu jednostek domagają się od prezydenta Kielc zdecydowanych działań w sprawie zmiany wysokości wynagrodzeń.
Jak dowiedziało się Radio Kielce w ostatnich dniach do Bogdana Wenty trafiło pismo przygotowane przez pracowników biura rejestracji pojazdów, którzy oczekują podwyżek. Nadal nie wyjaśniona pozostaje także kwestia podwyżek, które miały otrzymać osoby zatrudnione w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji.
Z informacji uzyskanych przez Radio Kielce wynika, że pracownicy biura rejestracji pojazdów obawiają się, że pomimo wzrostu płacy minimalnej ich sytuacja materialna nie ulegnie zbytniej poprawie. Dotyczy to zwłaszcza ludzi, którzy przepracowali w urzędzie kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Osoby wykazujące się największym stażem i wiedzą zarabiają niewiele więcej niż nowo przyjęci pracownicy.
W opinii radnego Marcin Stępniewskiego z klubu Prawa i Sprawiedliwości, pracownicy biura rejestracji pojazdów są niestety kolejną grupą osób zatrudnionych przez urząd miasta, która poza ustawową regulacją płacy minimalnej od dłuższego czasu nie otrzymała podwyżki.
– Odnoszę wrażenie, że ratusz pozostaje głuchy na wnioski i prośby osób zatrudnionych w urzędzie lub instytucjach podległych. Prezydent Kielc nawet pod koniec 2022 roku zapowiedział, że w żadnej jednostce bez jego zgody dyrektorzy nie mogą podnosić wynagrodzeń – mówi.
Zdaniem radnego budżet miasta jest tak skonstruowany, że w tym roku przyznanie komukolwiek podwyżek jest niemożliwe.
– Jeśli prezydent Bogdan Wenta nic z tym faktem nie zrobi to w niedługim czasie możemy mieć problem nie tylko z zatrudnianiem nowych pracowników, ale też będziemy mieć do czynienia z falą odejść z pracy z urzędu miasta oraz z podległych mu instytucji – przestrzega Marcin Stępniewski.
Biuro rejestracji pojazdów jest częścią wydziału komunikacji kieleckiego ratusza, który podlega bezpośrednio wiceprezydent Agacie Wojdzie. Zastępca włodarza Kielc nie skomentowała jednak sprawy, stwierdzając, że sprawy kadrowe są w kompetencjach sekretarza urzędu miasta.
Tymczasem Szczepan Skorupski odesłał nas do rzecznika urzędu miasta, Marcina Januchty, który potwierdził, że władze miasta w ostatnich dniach otrzymują coraz więcej sygnałów dotyczących apeli pracowników o podwyżki wynagrodzeń.
– Pracownicy wydziału komunikacji, a także szeregu innych wydziałów oraz instytucji podległych ratuszowi przekazują nam informacje na temat swoich oczekiwań w zakresie zmiany wysokości wynagrodzeń. Aktualnie władze miasta prowadzą analizy w celu sprawdzenia na ile istnieje szansa sprostania tym oczekiwaniom. Obecnie jest za wcześnie by mówić o szczegółach – stwierdza.
Marcin Januchta nie jest jednak w stanie określić, które oraz ile instytucji i wydziałów ratusza boryka z problemem zbyt niskich wynagrodzeń.
Przypomnijmy, że pod koniec 2022 roku pracownicy MOSiR z podobnych powodów weszli w spór z dyrekcją instytucji. Sprawa dotyczy podniesienia płac. Związkowcy i w tym przypadku oczekują podniesienia wynagrodzeń. Jak się jednak okazuje, mimo zawartego w lutym 2022 roku porozumienia władze miasta nie zdecydowały się na przyznanie podwyżek pracownikom MOSiR od stycznia 2023 roku.