Mieszkańcy osiedla Baranówek krytycznie oceniają projekt planu zagospodarowania przestrzennego przygotowany przez kielecki ratusz. Dokument w ich opinii nie rozwiązuje problem chaotycznej zabudowy wielorodzinnej. Co więcej, nadal dopuszcza powstawanie inwestycji deweloperskich w rejonie ulic: Chodkiewicza, Obrzeżnej, Na Stadion i Tatarskiej.
Reprezentantka mieszkańców Baranówka, Ewelina Gładki przyznaje, że wyłożenie planu do konsultacji społecznych jest bez wątpienia dobrą wiadomością dla mieszkańców osiedla. Jednak dokument poza sankcjonowaniem obecnego porządku dopuszcza powstanie nowych inwestycji deweloperskich, na których powstanie ratusz wydał zgodę.
– W dokumencie znajduje się kilka pozytywów. Przykładowo działka na skrzyżowaniu ul. Wybranieckiej i Żółkiewskiego zostanie przeznaczona na usługi społeczne, czyli rekreację i wypoczynek. Ponadto osiedle ma być objęte zasięgiem sygnałów dźwiękowych syren alarmowych. Jest to drobiazg, jednak do tej pory ta część miasta była poza tym systemem – wymienia.
Mimo to Ewelina Gładki podkreśla, że projekt planu wymaga poważnej analizy i dyskusji tak aby uwagi mieszkańców osiedla zostały w nim w pełni uwzględnione.
– W projekcie planu znajduje się zapis mówiący o tym, że dokument przewiduje utrzymanie i ochronę istniejącego willowego charakteru tego obszaru. Z wyłączeniem terenów, na których są procedowane lub wydane zostały decyzje zezwalające na lokalizację zabudowy wielomieszkaniowej. Zdecydowanie nie o to nam chodziło. Mowa o inwestycjach mających tu powstać w przyszłości. Z kolei my nie wyobrażamy sobie kontynuacji walki z deweloperami. W pewnym sensie pogodziliśmy się z tym, że do tej pory na osiedlu powstały już budynki wielorodzinne. Tego nie da się już zmienić. Jednak nie po to, tak długi czas angażujemy się w przygotowanie i procedowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części Kielc, by w najbliższym czasie powstały na naszym osiedlu kolejne inwestycje deweloperskie – dodaje mieszkanka Baranówka.
W sprawę osiedla Baranówek od samego początku zaangażowana jest wiceprzewodniczący kieleckiej rady miasta, Joanna Winiarska. Radna także jest zdania, że przygotowany dokument jedynie częściowo rozwiązuje problemy mieszkańców tej części miasta.
– Mieszkańcy są rozczarowaniu tym, że plan niestety nie zawiera maksymalnych parametrów budynków. Warto zaznaczyć, że kielczanie z tej części miasta bardzo zaangażowali się w przygotowanie materiałów określających dopuszczalne wymiary nieruchomości na Baranówku. Wielokrotnie podnosiliśmy też, że na osiedlu nie ma właściwej infrastruktury drogowej i wodnokanalizacyjnej. Niestety według planu na dwóch obszarach dozwolona jest zabudowa wielorodzinna – komentuje.
Mowa o dwóch działkach – przy ul. Czarnieckiego oraz drugiej przy ul. Sobieskiego naprzeciwko kościoła Chrystusa Króla.
Osoby zainteresowane planem mogą wyrazić swoje zdanie na ten temat na stronie internetowej IDEA Kielce. Wnioski oraz uwagi można składać do 27 stycznia. Z kolei 26 stycznia o godz. 16.00 w ratuszu odbędzie się publiczna dyskusja.
Kolejnym krokiem będzie debata radnych. Przewiduje się że sesja w tej sprawie odbędzie się w maju. Wówczas postanowienia miejscowego planu zagospodarowania dla Baranówka mogą wejść w życie najwcześniej w lipcu 2023 roku.