Marsz pamięci z Białogonu do klasztoru na kieleckiej Karczówce upamiętnił 160. rocznicę Powstania Styczniowego. Uczestnicy przeszli do kościoła pw. św. Karola Boromeusza na Karczówce, aby o godzinie 12.00 wziąć udział w uroczystej mszy św. w intencji Ojczyzny oraz tych, którzy oddali życie w obronie jej niepodległości.
Jak powiedział Zbigniew Kowalski, prezes stowarzyszenia rekonstrukcji historycznej 4. Pułku Legionów, formacja od 11 lat bierze czynny udział w obchodach rocznicy wybuchu powstania styczniowego wcielając się w rolę powstańców. – Kielce są mocno związane z powstaniem styczniowym. Karczówka była miejscem zbiórki powstańców przed planowanym uderzeniem na miasto, do którego ostatecznie nie doszło – wyjaśnia.
Po mszy zostaną odsłonięte dwie pamiątkowe tablice poświęcone ojcu Kolumbinowi Tomaszewskiemu, ostatniemu bernardynowi z klasztoru na Karczówce oraz pięciu mieszkańcom miasta, którzy zginęli w walce z bolszewikami w 1920 roku. Następnie uczestnicy uroczystości udadzą się przed znajdujący się za murami klasztornymi pomnik powstańców, aby tam zakończyć uroczystości.