Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach ogłosiło przetarg na zakup i zamontowanie wewnątrz budynku automatycznej chłodni do przechowywania osocza. To zasadniczy płynny składnik krwi, który jest wykorzystywany przy leczeniu np. hemofilii.
Z osocza produkowany jest również lek podawany chorym z małą odpornością.
Jerzy Stalmasiński, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach informuje, że w placówce są trzy specjalne chłodnie, ale przed wejściem do nich personel musi się ciepło ubrać, ponieważ panująca tam temperatura sięga poniżej minus 32 stopni Celsjusza.
– Mamy chłodnie typu hangarowego, do których trzeba wchodzić i układać oraz segregować osocze. Pochłania to dużo czasu. Te pomieszczenia będą oczywiście dalej wykorzystywane i traktowane jako zapasowe – mówi dyrektor.
Nowa chłodnia pomieści 14 tys. jednostek osocza i o połowę ograniczy zużycie prądu.
– Mroźnia, którą zakupimy, nie wymaga ubierania się w ciepłe stroje. Obsługiwana jest automatycznie z zewnątrz. Osocze po zamrożeniu składowane jest na specjalnych półkach, a gdy jest potrzebne, poszczególne jednostki są podawane do specjalnego podajnika na zewnątrz – wyjaśnia Jerzy Stalmasiński.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach planuje zakupić także fotele dla dawców krwi.
Obecny magazyn centrum krwiodawstwa w Kielcach może pomieścić 5,5 tys. litrów osocza, a nowa chłodnia będzie w stanie pomieścić 14 tys. litrów osocza. Osocze może być przechowywane do 3 lat.
Natomiast magazyn krwi może maksymalnie pomieścić 15 tys. litrów tego leku. Krew w chłodni, w temperaturze od 4 do 8 stopni Celsjusza można przechowywać maksymalnie 42 dni.
Koszt inwestycji to około 4,5 mln zł, z czego 3,6 mln zł pochodzi z funduszy unijnych. Mroźnia powinna rozpocząć pracę do końca września tego roku.