Synoptycy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu na południowym zachodzie i południu kraju oraz przed silnym wiatrem na północy.
Jak poinformowała Emilia Szewczak z biura prasowego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w ciągu dnia mocno poprószy na północnym wschodzie Polski, ale największe opady śniegu spodziewane są na południu województw małopolskiego, śląskiego i dolnośląskiego, czyli w górach.
– Na Podlasiu prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej wynosi około pięciu centymetrów, natomiast w Beskidach – około ośmiu centymetrów, a w Sudetach – około dziesięciu centymetrów. Miejscami opady śniegu będą gęste i ograniczające widzialność, dlatego na drogach, zwłaszcza w powiatach górskich, trzeba uważać, dodatkowo może być ślisko – mówiła Emilia Szewczak.
Ostrzeżenia przed opadami śniegu będą obowiązywały najpóźniej do jutrzejszego (wtorek, 31 stycznia) poranka. Do tego czasu miejscami może spaść do około 15-20 centymetrów śniegu. Słabiej poprószy w centrum, natomiast na zachodzie wystąpią opady deszczu ze śniegiem, a na północnym-zachodzie samego deszczu, który może zamarzać i powodować gołoledź.
Emilia Szewczak powiedziała, że ostrzeżenia przed silnym wiatrem dotyczą Wybrzeża i południa województwa dolnośląskiego.
– Na północy województw pomorskiego i zachodniopomorskiego porywy wiatru mogą zbliżać się do 70-80 kilometrów na godzinę. Z podobną siłą powieje na Przedgórzu Sudeckim. Dość silny wiatr wystąpi także na Pogórzu Karpackim i w głębi kraju, który w porywach będzie osiągał prędkość do 60-70 kilometrów na godzinę – mówiła Emilia Szewczak.
Wysoko w górach wiatr będzie powodował zawieje i zamiecie śnieżne. Porywy zaczną słabnąć w drugiej części nocy.