Uniwersytet Jana Kochanowskiego nie utraci praw do doktoryzowania i habilitowania. Odwołanie kieleckiej uczelni zostało uwzględnione przez ministra edukacji i nauki. Groźba pojawiła się pół roku temu, po ocenie dyscyplin naukowych dokonanej przez Komisję Ewaluacji Nauki.
Oceniała ona poszczególne dyscypliny pod względem poziomu naukowego nadając im odpowiednie stopnie od C do A+. Im wyższy poziom, tym lepsze finansowanie. Część dyscyplin, którymi zajmują się badacze UJK spadła do kategorii B, efektem była utrata prawa do doktoryzowania przez uczelnię w danej dyscyplinie.
Profesor Agnieszka Gałuszka, prorektor do spraw nauki podkreśla, że uniwersytet skutecznie odwołał się od wyników ewaluacji.
– Były dyscypliny, które traciły uprawnienia. To literaturoznawstwo, nauki biologiczne, nauki prawne, nauki o bezpieczeństwie, nauki o polityce i administracji. Udało się we wszystkich tych dyscyplinach uzyskać kategorie B+, która uprawnia do doktoryzowania i przy okazji też do habilitowania – informuje profesor Agnieszka Gałuszka.
UJK uzyskał też trzy kategorie A – w naukach chemicznych, sztukach muzycznych oraz sztukach plastycznych i konserwacji dzieł sztuki.
Profesor Agnieszka Gałuszka nie ukrywa, że ewaluacja, po której kilka kierunków UJK utraciło prawa doktoryzowania była dyskusyjna, bo o losie uczelni nie decydowały w pełni merytoryczne dane.
– Mieliśmy trzy elementy oceny i całkowitą nowością było kryterium trzecie, czyli wpływ działalności naukowej na otoczenie społeczno-gospodarcze. Było to oceniane przez ekspertów, więc było dosyć uznaniowe – wyjaśnia prorektor.
Trzy dyscypliny kieleckiej uczelni pozostały z kategorią B. To matematyka, psychologia oraz ekonomia i finanse. Jak mówi profesor Agnieszka Gałuszka, w żadnej z tych dyscyplin UJK nie posiadał praw do doktoryzowania.