Ponad 686,5 tys. zwolnień lekarskich zarejestrował w 2022 roku świętokrzyski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Według raportu ZUS, w ubiegłym roku najczęstszą przyczyną absencji były choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej, to prawie 16,5 proc. ogółu liczby dni absencji.
Paweł Szkalej, rzecznik świętokrzyskiego oddziału ZUS informuje, że największy wzrost zarejestrowanych zwolnień lekarskich nastąpił marcu i ostatnim kwartale 2022 roku.
– Bardzo duży wzrost zwolnień lekarskich odnotowaliśmy w czwartym kwartale ubiegłego roku. W październiku było ich prawie 59 tys., w listopadzie 56 tys., a w grudniu już niemal 71 tys. Zapewne ma to związek z pogodą, jaka w tym okresie jest w Polsce. Większa liczba zwolnień związana jest z infekcjami – mówi Paweł Szkalej.
Podobnie, jak w poprzednich latach, także w roku 2022 kontrolowano zasadność zwolnień lekarskich. Tylko w drugim i trzecim kwartale sprawdzono ich ponad 4,5 tys., dzięki czemu do budżetu państwa wróciło 188 tys. zł.
– Mamy dwa rodzaje kontroli. Pierwszą wykonują lekarze orzecznicy. To oni badają daną osobę. Jeżeli w wyniku takiego badania lekarz stwierdzi, że jesteśmy chorzy, wówczas wracamy do domu i leczymy się dalej. Jeżeli jednak lekarz stwierdzi, że nasze zwolnienie jest niezasadne, wtedy zostaje ono skrócone od następnego dnia po badaniu. Kontrole zwolnień lekarskich mogą prowadzić też pracodawcy, pod warunkiem że zatrudniają więcej niż 20 osób – wyjaśnia Paweł Szkalej.
W skali kraju zakład ubezpieczeń społecznych zarejestrował 27 mln zwolnień lekarskich, co oznaczało łączną liczbę 288,8 mln dni absencji.