Niedawno niż Oleg psuł nasze samopoczucie i pogodę, ale na szczęście opuścił już praktycznie Europę i wypełnia się nad Rosją. Natomiast dociera do nas kolejny niż: Pit, który w piątek (3 luty) popsuje nam pogodę w całym kraju. Nocą i rano w wielu miejscach wystąpi oblodzenie nawierzchni dróg i chodników, więc będzie ślisko. Od soboty stopniowa poprawa pogody od północy kraju, zanik opadów i więcej słońca. W przyszłym tygodniu w Polsce dominować będzie wyżowa aura, słabe opady śniegu możliwe tylko na południu kraju. W wielu miejscach pojawi się dużo słońca, ale będzie mroźno również w dzień.
W piątek (3 luty) zachmurzenie na ogół duże, tylko na wschodzie okresami możliwe przejaśnienia. Wystąpią opady śniegu, przechodzące w w deszcz ze śniegiem, a na zachodzie w deszcz. Rano w wielu miejscach ślisko, dodatkowo na południowym zachodzie i południu możliwy deszcz marznący powodujący gołoledź. Miejscami na zachodzie i południu mogą pojawić się burze. Wysokość opadów od 10 mm do 20 mm. Przyrost pokrywy śnieżnej w górach o 10 do 20 cm, a w pasie od Pomorza po Podkarpacie od 8 do 13 cm. W rejonach z opadami ograniczenie widzialności. Na termometrach od –1°C na północy, około 2°C w centrum, do 7°C na zachodzie. Wiatr na wschodzie będzie słaby, poza tym umiarkowany i dość silny, na wybrzeżu silny do 45 km/h, w całym kraju porywisty, z kierunków południowych i zachodnich. Najsilniejsze porywy wiatru na zachodzie i na wybrzeżu do 85 km/h, w Karpatach do 100 km/h, w Sudetach do 160 km/h. W górach zawieje i zamiecie śnieżne.
W nocy z piątku na sobotę (3/4 luty) kontynuacja pochmurnej pogody, w centrum i na Pomorzu więcej przejaśnień. Opady śniegu głównie we wschodniej i południowej części kraju, na zachodzie i nad morzem opady mieszane lub deszcz. W górach może spaść do 10-15 cm śniegu. Drogi będą śliskie! Temperatura minimalna niemal w całym kraju ujemna: od –7°C w obszarach podgórskich Karpat,–3°C i –1°C na przeważającym obszarze, do 1°C nad samym morzem. Wiatr w wielu miejscach będzie jeszcze porywisty, na zachodzie kraju w porywach do 70 km/h, nad morzem do 80 km/h, w Karpatach do 100 km/h, w Sudetach do 160 km/h i stopniowo słabnący.
W sobotę (4 luty) główna strefa opadów śniegu przemieści się na południe kraju – tam przyrost pokrywy śnieżnej do około 8 cm. Miejscami w całym kraju również poprószy, ale już słabo i pojawi się dużo słońca. Temperatura maksymalna od –6°C w rejonach podgórskich Karpat, –2°C na wschodzie kraju, do 3°C nad morzem. Wiatr nad morzem i we wschodniej połowie kraju będzie porywisty, na terenach podgórskich osiągający do 60 km/h, w górach do 85 km/h, wiejący z północy. W górach zawieje i zamiecie śnieżne.
W niedzielę (5 luty) opady śniegu wystąpią tylko na zachodzie i na południu kraju. Od Warmii po Małopolskę okresami słonecznie. Na zachodzie opady śniegu i deszczu ze śniegiem i tam lokalnie przyrost pokrywy śniegu do około 5 cm. Temperatura minimalna dość zróżnicowana, od około –14°C w rejonach podgórskich Karpat, –8°C na północnym wschodzie Polski, około –5°C w centrum, do 0°C nad samym morzem. W dzień od –7°C na Podhalu, –2°C w centrum, do 2°C lokalnie nad morzem. Wiatr osłabnie, jedynie nad morzem chwilami może być dość silny.
W poniedziałek (6 luty) słabe opady śniegu wystąpią tylko na południu kraju, poza tym sporo słońca. Na termometrach w dzień od –5°C na wschodzie do 0°C na zachodzie i 3°C nad samym morzem. Temperatura minimalna wyraźnie spadnie i wynosić będzie od około –17°C na Podhalu, –9°C na wschodzie Polski, do –1°C nad morzem. Wiatr słaby i umiarkowany.
Od wtorku do czwartku kontynuacja wyżowej pogody. Na południu słabe opady śniegu, w centrum i na północy sporo pogodnego nieba. Temperatura ujemna już prawie w całym kraju, również w ciągu dnia. Tylko na zachodzie i nad samym morzem lekko powyżej 0°C, poza tym na ogół od –5°C do –1°C. Noce bardzo mroźne na terenach podgórskich, zwłaszcza w kotlinach tatrzańskich, gdzie prognozujemy spadki nawet do –20°C. Na pozostałym obszarze minimalnie od –10°C na wschodzie, około –6°C w centrum, do –3°C na zachodzie. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, wschodni i północno-wschodni.