Wszystko wskazuje na to, że będą kolejne zmiany w kieleckim budżecie obywatelskim. Kielecki ratusz opublikował ankietę, w której przedstawia nowe propozycje zakładające m.in. zmianę sposobu rozdzielania pieniędzy na realizację projektów zgłaszanych przez mieszkańców.
Rzecznik prezydenta Kielc, Marcin Januchta przyznaje, że pomysł wprowadzenia znacznych zmian w wyłanianiu zadań finansowanych z budżetu obywatelskiego został zainicjowany głosami kielczan.
– W tej chwili chcemy poznać opinie mieszkańców na ten temat. W ankiecie pytamy czy zgłaszają własne pomysły, czy też wyłącznie głosują. Znajdują się też pytania dotyczące zmian w funkcjonowaniu budżetu obywatelskiego. Dochodziły do nas głosy, że mniejsze społeczności, mieszkańcy osiedli nie do końca mają równe szanse, aby ich projekty były realizowane – mówi.
Marcin Januchta wskazuje, że chodzi o zmianę kategorii podziału projektów zgłaszanych przez mieszkańców miasta i tego, jak pieniądze na te zadania będą rozdzielane. Obowiązujący podział przewiduje finansowanie projektów inwestycyjnych dużych i małych, nieinwestycyjnych oraz tzw. zielonych.
– Chcemy dowiedzieć się czy kielczanom odpowiada podział na takie kategorie. Czy też woleliby, by część projektów była „ogólnomiejska”, czyli z korzyścią i dostępem dla wszystkich mieszkańców, jak np. wymiana krzesełek na stadionie piłkarskim. Druga kategoria dotyczyłaby projektów tzw. lokalnych, czyli z przeznaczeniem dla lokalnych społeczności. Nie da się ukryć, że w sytuacji, gdy oddawane są głosy na dwa projekty jeden na osiedlu gdzie mieszka 15 tys. osób, a drugi na osiedlu gdzie żyje 2 tys. mieszkańców to teoretycznie większe szanse na realizacje ma projekt zlokalizowany na obszarze, gdzie żyje więcej osób – dodaje Marcin Januchta.
Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości ocenia, że przedstawione zmiany są godne uwagi. Jego zdaniem, wielokrotnie dochodziło do sytuacji, gdy mieszkańcy osiedli, gdzie żyje mieszka mniej osób nie mogli być beneficjentami budżetu obywatelskiego.
– W mojej ocenie, w KBO przede wszystkim powinno się zmienić podejście do zadań takich jak np. budowa boisk przy szkołach. Tego typu projekty praktycznie co roku wygrywają. Jednak ich realizacja powinna leżeć w kompetencjach ratusza. Tak, by KBO należał w pełni co kielczan – podkreśla.
Katarzyna Czech-Kruczek z Koalicji Obywatelskiej także jest przekonana, że należy zastanowić się nad tym jak usprawnić funkcjonowanie budżetu obywatelskiego.
– Tym bardziej, że pewne inwestycje zgłaszane i realizowane w ramach KBO powinny jednak być wykonywane przez miasto. Moim zdaniem szczególnie ważne dla mieszkańców są właśnie projekty nieiwestycyjne, czyli małe lokalne inicjatywy. Jestem wielką zwolenniczką budżetu obywatelskiego, dlatego możliwe, że powinniśmy zastanowić się nad tym, aby te inicjatywy nie zastępowała obowiązków miasta. Przykładowo podległe ratuszowi szkoły – stwierdza.
Katarzyna Suchańska z Bezpartyjnych i Niezależnych też wskazuje, że zmiany są potrzebne. Jej zdaniem trudno jednak w tej chwili ocenić czy przedstawione propozycje pozytywnie wpłyną na założenia budżetu obywatelskiego.
– Wszystko zależy od tego jak będą podzielone kwoty przeznaczone na poszczególne kategorie. Z kolei nadal przykrym faktem jest brak inwestycji finansowanych w ramach BO na peryferiach miasta. W małych lokalnych społecznościach ciężko jest zebrać odpowiednią liczbę głosów, by dotyczące ich projekty znalazły szanse na realizację – ocenia.
Jeśli większość osób biorących udział w ankiecie zdecyduje, że proponowane zmiany powinny zostać uwzględnione to wprowadzenie nowego regulaminu jest jest planowane na 2024 rok. Wcześniej jednak nowe rozwiązania musi zaakceptować rada miasta. Ankietę można wypełnić na stronie internetowej IDEA Kielce. Opinie można zgłaszać do 24 lutego 2023 r.