Polskie służby rozbiły zorganizowaną grupę przestępczą odpowiedzialną za przemyt papierosów z Białorusi. Wśród 18 zatrzymanych osób jest siedmiu funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej z przejścia granicznego w Bobrownikach.
Podejrzani mają odpowiadać za największy w historii przemyt papierosów z Białorusi do Polski. W latach 2020-21 mieli przemycić blisko 19 mln paczek papierosów. Skarb Państwa stracił na tym blisko 440 mln zł.
Podlascy celnicy w zamian za odstępowanie od kontroli na przejściach granicznych z Białorusią w Bobrownikach i Terespolu mieli przyjmować od 5 tysięcy do 45 tysięcy euro łapówki.
W zatrzymaniu tych osób na terenie województwa podlaskiego i mazowieckiego brało udział ponad 200 funkcjonariuszy różnych służb – mówi rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej major Katarzyna Zdanowicz.
– To funkcjonariusze Straży Granicznej z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, funkcjonariusze KAS, Biura Inspekcji Wewnętrznej KAS i CBŚP. Działania wspierał Europol. Członkowie zatrzymanej grupy przestępczej odpowiedzą za największy w historii przemyt papierosów z Białorusi do Polski – mówi major Katarzyna Zdanowicz.
Służby zatrzymały podejrzanych w ubiegłym tygodniu. Przeszukano ponad 30 miejsc, z wykorzystaniem m.in. psów służbowych KAS szkolonych do wykrywania pieniędzy. Wykorzystano także georadar do wyszukania ewentualnie zakopanych skrytek z pieniędzmi.
Major Katarzyna Zdanowicz dodaje, że na czele zorganizowanej grupy przestępczej stał 59-latek z województwa podlaskiego, który mieszkał w Warszawie i tam go zatrzymano.
– Był odpowiedzialny za zamawianie papierosów w Białorusi, za organizację przemytu papierosów przez granicę oraz za ich dalszą dystrybucję. W miejscu jego zamieszkania zabezpieczono m.in. 190 tys. zł, 95 tys. euro oraz 6 kg złota, a także znaczne kwoty pieniędzy pochodzące z przestępstwa, które ukrywał u członków swojej rodziny – mówi major Zdanowicz.
59-latek usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, przemytu papierosów, prania brudnych pieniędzy i korumpowania funkcjonariuszy. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 3 miesiące.
W grupie był też mężczyzna do kontaktów z funkcjonariuszami KAS. To 49-latek, który skorumpowanym funkcjonariuszom wypłacał pieniądze. W jego domu znaleziono i zabezpieczono ponad 580 tys. zł.
Łącznie zatrzymano 7 funkcjonariuszy z przejścia granicznego w Bobrownikach – mówi oficer prasowy podlaskiej KAS – podkomisarz Maciej Czarnecki.
– Mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej w łącznej wysokości nie mniejszej niż 400 tys. euro, w zamian za umożliwienie przemytu papierosów w samochodach ciężarowych. Podczas przeszukania ich domów zabezpieczono pieniądze i pojazdy o wartości ponad 380 tys. zł – mówi podkomisarz Maciej Czarnecki.
Nieoficjalnie o tym, że funkcjonariusze KAS są zatrzymani, Polskie Radio Białystok informowało już kilka dni temu. Zatrzymani funkcjonariusze KAS trafili do tymczasowego aresztu na 3 miesiące, będą też zwolnieniu ze służby. Pozostałe zatrzymane osoby to 7 mężczyzn w wieku od 33 do 58 lat oraz 2 kobiety w wieku 53 i 35 lat. Zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania pieniędzy i przemytu papierosów. Większość z nich trafiło do aresztu.
Podkomisarz Maciej Czarnecki dodaje, że grupa była doskonale zorganizowana.
– Struktura rozbitej grupy przestępczej była bardzo dobrze zorganizowana i zhierarchizowana, istniał stały podział zadań i ról pomiędzy jej poszczególnymi członkami. W sumie zabezpieczono majątek wart 8,8 mln zł należący do członków zorganizowanej grupy przestępczej w postaci: gotówki w różnych walutach, 8 kg złota w sztabkach i biżuterii, monet kolekcjonerskich, luksusowych zegarków i pojazdów – wśród nich mercedesa wartego ponad 500 tys. zł, zarejestrowanego na terenie Białorusi – mówi podkomisarz Czarnecki.
Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Krajowej.