Kieleccy policjanci odnotowali pierwszą dziś (piątek, 17 lutego) próbę wyłudzenia metodą „na córkę”.
Jak relacjonuje Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji, do mieszkanki miasta zadzwoniła kobieta, która powiedziała, że jej córka spowodowała wypadek. Twierdziła, że potrzebne są pieniądze. Kielczanka nie dała się oszukać, rozłączyła się i skontaktowała się ze swoją córką, która zaprzeczyła, aby doszło do wypadku.