7 z 27 koni wystawionych na licytację znalazło nowych właścicieli w ramach Zimowej Aukcji Koni Arabskich Czystej Krwi w Michałowie, która odbyła się w sobotę (18 lutego).
Na liście zwierząt znalazło się: 19 klaczy, 4 ogiery i 4 wałachy. Konie pochodziły ze stadnin w Michałowie i Janowie Podlaskim, a także od właścicieli prywatnych.
Ze stadniny koni w Michałowie sprzedano dwie klacze i dwa wałachy. Najdrożej została sprzedana klacz Guernika urodzona w 2016 roku. Kupiec zapłacił za nią 14 tys. euro – informuje Monika Słowik, prezes stadniny.
– To klacz, która ma dobre pochodzenie. Jest córką bardzo znanej michałowskiej Galilei. Guernika to młoda klacz, ale ma już na swoim koncie dwa źrebaki. Jednego urodziła w 2021 roku, drugiego w 2022. W tej chwili jest źrebna, nosi w sobie potomstwo utytułowanego ogiera Złoty Medal – dodaje.
Licytacja michałowskich koni tym razem wzbudziła zainteresowanie jedynie europejskich kupców, m.in. z Polski, Włoch, Niemiec i Holandii. W sumie w aukcji wzięło udział 14 kupców, 4 na miejscu, a 10 przez Internet.
Prezes stadniny słabe zainteresowanie końmi tłumaczy tym, że podczas zimowej aukcji nie są sprzedawane najcenniejsze konie. Zaznacza jednak, że wszystkie konie z Michałowa są po bardzo dobrych ogierach i z bardzo dobrym rodowodem. Liczy, że stadnina otrzyma ofertę na zakup koni także poza aukcją. Dodaje, że co najmniej 90 z nich w ciągu roku musi być przeznaczone na sprzedaż.
Druga michałowska klacz – Emilia Złota po utytułowanym ogierze Złotym Medalu została sprzedana za 7,5 tys. euro. Jej szczęśliwą nabywczynią okazała się Urszula Łęczycka z Warszawy. Zaznaczyła, że podczas aukcji można było kupić bardzo ciekawe konie do hodowli i nie tylko.
– Osobiście jestem bardzo zadowolona z zakupu. Wiem także, że i inni klienci, którzy siedzieli obok mnie, m.in. z Holandii i Włoch również są bardzo zadowoleni z jakości koni, które kupili – dodała.
Z kolei ze stadniny koni w Janowie Podlaskim sprzedały się dwa z pięciu wystawionych koni.
– Za 4,6 tys. euro sprzedała się Baskonia, klacz źrebna ogierem Picasso Di Mar oraz ogier Pathos, który został wylicytowany za 4,2 tys. euro – informuje Lucjan Cichosz, prezes stadniny koni w Janowie Podlaskim.
Przyznał, że nie jest zadowolony z takiego wyniku aukcji.
– Sądzę, że kraje arabskie mają już na tyle rozwiniętą u siebie hodowlę, że nie są zainteresowane naszymi końmi, stąd małe zainteresowanie potencjalnych kupców i niskie ceny – zaznacza.
Podczas aukcji sprzedano również ogiera Warion z prywatnej stadniny w Kurozwękach. Z kolei dwa wałachy ze Stadniny Koni w Michałowie zostały sprzedane każdy za 1,4 tys. euro.