Wyraźnie widać już postęp prac przy rozbiórce starego mostu na Wiśle w Sandomierzu. Obiekt ma mieć nową konstrukcję, dzięki czemu ponownie zostanie włączony do ruchu, jako część drogi krajowej nr 77. Od 10 lat jest nieczynny, ze względu na zły stan techniczny.
Po zdemontowaniu, podwieszonych do przeprawy instalacji: wodno-kanalizacyjnej, gazowej i teletechnicznej trwa oczyszczanie i przygotowywanie konstrukcji obiektu do demontażu. Usunięto już wsporniki oraz chodniki – informuje Grzegorz Kaleta, kierownik projektu z kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Do poniedziałku (20 lutego), prace prowadzone były również pod mostem, ale trzeba było je wstrzymać ze względu na wysoki poziom Wisły. Roboty polegały na przygotowaniu podpór tymczasowych, które będą służyć do oparcia konstrukcji po jej rozcięciu. Jednocześnie wzmacniane były stałe podpory mostu, które nie będą rozbierane – dodaje kierownik.
Most będzie miał pięć przęseł i dwie jezdnie. Będzie wizualnie zbliżony do sąsiedniego. Koszt inwestycji wyniesie około 70 mln zł. Pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu państwa. Prace potrwają do końca przyszłego roku. Obecnie ruch odbywa się tylko jednym mostem, wybudowanym w 2011 roku. Natężenie ruchu jest bardzo duże, często tworzą się tam korki.