Ortopedzi z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach przeprowadzili skomplikowany zabieg u pacjenta z rozległym złamaniem w obrębie miednicy. U 65-letniego mężczyzny po urazie biodra wykonano metodą miniinwazyjną endoprotezoplastykę tego stawu.
Rafał Wójcicki, kierownik Kliniki Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej w szpitalu na Czarnowie informuje, że pacjent przez pół roku funkcjonował ze złamaniem biodra, z towarzyszącym temu centralnym zwichnięciem. To utrudniało, bądź uniemożliwiało mu wykonywanie podstawowych czynności życiowych. Odczuwał silny ból i poruszał się tylko w obrębie domu.
– Zabieg trwał około godziny i 40 minut. Dzięki dostępowi miniinwazyjnemu udało nam się jednocześnie zespolić staw biodrowy i miednicę, a następnie wykonać endoprotezoplastykę za pomocą specjalnego, zamówionego dla tego pacjenta implantu – wyjaśnia dr Rafał Wójcicki.
Dzięki zastosowaniu dostępu miniinwazyjnego, pacjent uniknął rozległego zabiegu zespolenia panewki stawu biodrowego, po którym i tak doszłoby do rozwoju zmian zwyrodnieniowych pourazowych, a po kilku miesiącach konieczny byłby kolejny zabieg endoprotezoplastyki. Natomiast dzięki metodzie miniinwazyjnej, chory po operacji szybciej wraca do zdrowia – wyjaśnia dr Rafał Wójcicki.
– To jest bardzo ważne dla rehabilitacji. Po takim zabiegu pacjent już następnego dnia został spionizowany. Po oddziale poruszał się przy pomocy balkonika. Szybko wrócił do zdrowia. Na przykładzie tego pacjenta pokazaliśmy, że ten miniinwazyjny dostęp ma coraz większe zastosowanie i to nie tylko w endoprotezoplastyce, ale również w leczeniu złamań i rozszerzonych wskazań do zabiegów endoprotezoplastyki – dodał dr Rafał Wójcicki.
Rocznie w Klinice Chirurgii Urazowo–Ortopedycznej w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach wykonywanych jest ok. 40 zabiegów zespolenia panewki stawu biodrowego, przy zastosowaniu technik miniinwazyjnych.