Pracownicy z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach czują się oszukani przez władze miejskiej instytucji i ratusz i zapowiadają strajk. Sprawa dotyczy obiecanych podwyżek wynagrodzeń, których załoga nie otrzymała.
Alina Bunzel, sekretarz Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w MOSiR przypomina, że podczas spotkania, które odbyło się w czwartek, 23 lutego osiągnięto kompromis. Przedstawiciele ratusza zaakceptowali części oczekiwań związanych z podwyżkami.
– Okazało się, że kwota 150 zł, o którą nasze płace miały być podwyższone w ramach zapisów porozumienia, nie została jeszcze wyliczona przez urząd miasta. Rozumiemy, że ratusz na razie szuka tych pieniędzy. Jednocześnie zastanawiając się czy wypłacić nam te pieniądze od stycznia czy też dopiero od marca. Podobnie sytuacja wygląda z dodatkiem covidowym w wysokości 170 zł brutto, którego wypłata była obiecana przez dyrektora Przemysława Chmiela. Dyrektor twierdził, że te pieniądze czekają na wypłatę „na półce” w urzędzie miasta. Wychodzi na to, że i w tym przypadku miasto nie ma tych pieniędzy i skarbnik musi ich teraz szukać – tłumaczy.
Działaczka podkreśla, że zgodnie z intencją związkowców dodatek covidowy miał być wypłacany przez cały rok. Jednak urząd miasta uważa, że pieniądze mogą być wypłacane jedynie przez pierwszy kwartał tego roku. Przedłużenie tego okresu jest możliwe w przypadku jeśli pandemia będzie trwała dłużej.
– Czujemy się oszukani przez ratusz i naszego pracodawcę. Na ostatnim spotkaniu z prezydentem Kielc, jego zastępca Marcin Chłodnicki dwa razy powiedział, że wszystkie punkty porozumienia zawartego w ubiegłym roku zostały spełnione. My w takim razie po raz kolejny pytamy – po co poszliśmy do prezydenta Bogdana Wenty? Z pewnością nie w celach towarzyskich, bo włodarz miasta nie poczęstował nas nawet kawą lub herbatą – podkreśla. – Co więcej nasz dyrektor powiedział wtedy, że jeśli proponowane podwyżki nas nie satysfakcjonują to możemy strajkować. Rozumiem, że słowa te stanowiły przyzwolenie na ogłoszenie przez nas strajku, ponieważ tak naprawdę władzom miasta nie zależy na kielczanach, by mogli korzystać z obiektów sportowych podczas meczy lub w ramach zajęć sportowych – stwierdza związkowiec.
Alina Bunzel dodaje, że 1 marca odbędzie się spotkanie związkowców z pracownikami MOSiR. Wtedy podjęta zostanie decyzja o tym, czy strajk zostanie ogłoszony. Wszystko jednak wskazuje, że większość załogi jest za ogłoszeniem protestu.
Przemysław Chmiel dyrektor miejskiej jednostki uważa, że rozmowy w sprawie podwyższenia płac pracowników MOSiR nie zostały jeszcze zakończone.
– Nie mówiliśmy o tym, że pieniądze zostaną już teraz wypłacone. Środki, które mają być przeznaczone na wypłatę dodatku covidowego są zarezerwowane w budżecie miasta. Tylko, że muszą być wcześniej przesunięte do budżetu naszej instytucji. Cała procedura odbywa się na podstawie zarządzenia prezydenta miasta. Jak tylko pieniądze trafią na konto MOSiR będziemy mogli wypłacić ten dodatek z wyrównaniem od 1 stycznia. Z kolei sprawa regulacji zarobków o dodatkowe 150 zł będzie tematem spotkania, które odbędzie się u skarbnika urzędu miasta w piątek (3 marca) w tym tygodniu. Pieniądze zostaną wypłacone po zawarciu porozumienia ze związkowcami – mówi.
Dyrektor MOSiR przyznaje, że pracownicy instytucji mają prawo strajkować. W przeprowadzonym na początku miesiąca referendum strajkowym wzięło udział blisko 70 proc. załogi. Z czego 90 proc. głosowało za akcją protestacyjną.
– Jeśli do tego dojdzie wtedy będziemy zastanawiali się co robić w obliczu protestu. Nie jest jednak powiedziane, że wszyscy pracownicy wezmą udział w strajku. W referendum strajkowym około 90 osób nie głosowało za strajkiem. Z pewnością będziemy się starali by wszystkie nasze obiekty były nadal dostępne – dodaje Przemysław Chmiel.
Obecnie na 200 osób zatrudnionych w MOSiR, około 160 otrzymuje pensję minimalną.
Instytucja zarządza kieleckimi basenami, stadionem lekkoatletycznym, stadionami piłkarskimi w tym Korony, halą Legionów, halą na ulicy: Krakowskiej, Żytniej i Warszawskiej, hotelami: Maraton i Stadion oraz rowerami miejskimi.