W Lesie Koteckim koło Buska-Zdroju, upamiętniono żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz ich dowódcę por. Stanisława Alojzego Sikorskiego ps. „Jarema”, poległych w bitwie pod Kotkami. Przy symbolicznym pomniku złożono kwiaty i zapalono znicze pamięci.
Uroczystość została zorganizowana w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Rozpoczęło ją odegranie „Marsza myśliwskiego nr 3″. Następnie uczestnicy wydarzenia odśpiewali hymn państwowy.
Pomnik przypomina o wydarzeniach, jakie rozegrały się w tej okolicy na przełomie maja i czerwca 1945 r. Doszło tam do serii zbrojnych potyczek żołnierzy, przemieszczającego się na zachód oddziału Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych z grupami operacyjnymi Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego z Buska i Kielc, wspieranych przez oddział Armii Czerwonej. W wyniku starcia śmierć poniosło ośmiu członków polskiego ruchu oporu razem z dowódcą.
Rafał Wiśniewski, szef Prawa i Sprawiedliwości w powiecie buskim przypomniał, że mianem „żołnierzy wyklętych” określa się żołnierzy polskiego podziemia, którzy podczas 5-letniej okupacji nazistowskiej walczyli dzielnie o wolność Polski, a w 1945 roku nie złożyli broni i dalej stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej ZSRR.
– Walcząc z siłami nowego agresora musieli zmierzyć się z ogromną, wymierzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która nazwała ich „bandytami reakcyjnego podziemia”. Żołnierze ci, nie złożyli broni i pozostali w lasach na swoich dawnych stanowiskach partyzanckich, by walczyć z wprowadzonym siłą komunizmem i bronić ludności m.in. przed UB i NKWD – przypomniał.
W wydarzeniu udział wzięli m.in. uczniowie z Zespołu Placówek Oświatowych w Kołaczkowicach. Nauczycielka Lucyna Skwark podkreśliła, że uroczystość była dla uczniów żywą lekcją patriotyzmu.
– Staramy się co roku odwiedzać ten grób, a dziś dosyć uroczyście i licznie. Dzieci bardzo żywo reagują na to wydarzenie. Myślę, że będą pamiętały o żołnierzach – mówiła.
Uczennica 8 klasy Julia Ryczek podkreśliła, że wartości związane z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych są dla niej bardzo ważne. – Uważam, że byli to bohaterowie. Oddać życie za Ojczyznę to niesamowite poświęcenie – dodała.
Uczestniczący w obchodach ks. Piotr Kotwica z Parafii Świętego Wojciecha w Janinie dodał, że od kilkunastu lat organizowane są tu uroczystości upamiętniające żołnierzy poległych w bitwie pod Kotkami, którzy po wielkiej traumie II wojny światowej powiedzieli „nie” nowej okupacji sowieckiej, która zaciążyła nad Polską przez ponad 40 następnych lat.
– Mimo iż byli słabsi niż Armia Czerwona, niż całe państwo komunistyczne, które zapanowało na tym terytorium, to jednak wierzyli, że jest sens, by ginąć, być prześladowanym za wolną, niezawisłą Polskę – mówił.
– „Pamięć o bohaterach jest tym, co buduje tożsamość narodową i wzmacnia patriotyczne postawy społeczeństwa. 1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Został on ustanowiony w 2011 roku przez Sejm dzięki inicjatywie śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i determinacji klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Oddajemy cześć tym, którzy nie godząc się na kolejne zniewolenie naszej Ojczyzny z determinacją i oddaniem walczyli o wolną Polskę. Stawiając zbrojny opór komunistycznej rzeczywistości stali się kontynuatorami dzieła tych bohaterskich Polaków, którzy 100 lat temu odparli bolszewicką nawałę odnosząc w Bitwie Warszawskiej w 1920 roku polskie zwycięstwo dla wolności Polski i Europy” – napisała w liście do uczestników obchodów poseł Agata Wojtyszek.
W wydarzeniu udział wzięli także sympatycy i członkowie Klubu Gazety Polskiej, przedstawiciele Nadleśnictwa Chmielnik, któremu podlega Las Kotecki, samorządowcy i okoliczni mieszkańcy.