W całym kraju jest ich 40 tysięcy, w naszym województwie 2 226, jedna trzecia to kobiety. Sołtysi 11 marca, a więc jutro, obchodzą swoje święto.
Do głównych zadań sołtysa należy roznoszenie nakazów podatkowych, zwoływanie zebrań i uczestniczenie w posiedzeniach rady gminy, jeżeli sprawa dotyczy danego sołectwa. Jak zaznacza sołtys wsi Pokrzywnica Jerzy Hamera dziś być sołtysem to honor.
– Pracy jest zapewne mniej, niż w poprzednich latach, ale wciąż mieszkańcy mają do nas największe zaufanie. My z nimi rozmawiamy, to nasi znajomi, często rodzina, łatwiej więc zrozumieć ich potrzeby i przekazać dalej, na forum gminy – dodaje Jerzy Hamera.
W gminie Pawłów urząd sprawuje także sołtys z najdłuższą kadencją w województwie świętokrzyskim. Stanisław Kalista pełni funkcję sołtysa nieprzerwanie od 50 lat.
– W 1973 roku poszedłem na zabranie wiejskie jako zwykły mieszkaniec, a sąsiedzi wybrali mnie na sołtysa i potwierdzali te decyzje przy kolejnych wyborach. Przez te pół wieku wieś się bardzo zmieniła. Mamy drogi, wodociąg i kanalizację, jest prąd. Pamiętam, jak jeździliśmy do Stykowa po słupy, aby do wsi doprowadzić prąd. Dużo pracy kosztowało wydawanie kartek na żywność, bo ludzie przychodzili o różnych porach i czasem trzeba było odejść od pracy w polu, żeby je wydać. Wiele spraw załatwiało się także w czynie społecznym, np. odśnieżanie, więc jak nie było chętnych, to sam szedłem i odśnieżałem, podobnie było z naprawą dróg po ulewach – wspomina Stanisław Kalista.
Urząd sołtysa został utworzony na przełomie XII i XIII wieku, we wsiach lokowanych na prawie niemieckim. Pierwszym sołtysem zostawał przeniesiona tam osoba, która reprezentowała interesy feudalnego pana. Sołtysem mógł być szlachcic, mieszczanin lub najczęściej miejscowy chłop. Obecnie sołtys to osoba reprezentująca interesy wsi na forum gminy.