Pierwszoligowi piłkarze ręczni SPR Wisły Sandomierz przegrali na wyjeździe w zaległym meczu z 12. kolejki z ostatnim zespołem tabeli, Luxioną AZS UMCS Lublin 29:39 (15:19).
– To był chyba nasz najsłabszy mecz w tym sezonie. Mieliśmy ogromne problemy w obronie. Nie pomogli również bramkarze. Dużo były indywidulanej gry zamiast zespołowej. Gospodarze to wykorzystywali i zdobywali łatwe bramki. Ten mecz miał zupełnie inaczej wyglądać w naszym wykonaniu, a tak rywale znów mają nadzieję na utrzymanie się w lidze – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce trener Wisły Adam Węgrzynowski.
W sobotę (18 marca) sandomierzanie zmierzą się na własnym parkiecie z Unimetalem Recycling MTS Chrzanów. Spotkanie w hali przy ul. Patkowskiego rozpocznie się o godz. 18.00.