Na stadionie przy ulicy Ściegiennego w Kielcach rozpoczął się w poniedziałek (20 marca) pierwszy etap wymiany części murawy, która mocno ucierpiała w trakcie spotkania PKO BP Ekstraklasy, Korona z Radomiakiem Radom.
– Za nami prace przygotowawcze, polegające na dokładnym wymierzeniu i wytyczeniu powierzchni, która będzie wymieniona. Chodzi o najbardziej zniszczony pas na środku boiska. Kolejnym krokiem będzie usuwanie zniszczonej nawierzchni. Chcemy to zrobić w taki sposób, żeby chociaż część jeszcze wykorzystać. Nie ukrywam, że chcielibyśmy wymienić pola bramkowe na stadionie przy ulicy Szczepaniaka. W środę przyjedzie ciężki sprzęt, a dzień później spodziewamy się transportu z trawą – powiedział kierownik stadionu Jacek Domoradzki.
Nowa murawa zostanie przywieziona w rolkach z Węgier. Z plantacji pod Budapesztem, tej samej, z której pochodzi ta obecnie znajdująca się na „Suzuki Arenie”.
– Kładliśmy ją w marcu 2017 roku i w naprawdę dobrej kondycji przetrwała sześć lat. Na takiej samej trawie zostanie rozegrane najbliższe spotkanie reprezentacji Polski z Albanią na PGE Narodowym. Z węgierskiej murawy korzystają także m.in. Widzew Łódź oraz Legia Warszawa – dodał Jacek Domoradzki.
Kolejny mecz na stadionie przy ulicy Ściegiennego w Kielcach Korona rozegra 1 kwietnia. Przeciwnikiem „żółto-czerwonych” będzie Miedź Legnica.