Ponad 20 ton żywności zawieźli w czwartek (23 marca) przedstawiciele Caritas Diecezji Sandomierskiej do Zaporoża na Ukrainę. Wśród darów są konserwy mięsne, kawa, herbata, woda, oranżada i słodycze. Takie zapotrzebowanie zgłosił biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej, Jana Sobiło.
Dary zawiózł ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej, który powiedział, że sytuacja w Zaporożu jest bardzo trudna, w środę (22 marca) miasto zostało zbombardowane. Zniszczony został blok mieszkalny, są ofiary śmiertelne i ranni. Każdy kto przychodzi do kościoła i prosi o pomoc, otrzymuje ją.
– Cieszę się, że teraz przed świętami mogliśmy taki transport zorganizować. Z tej żywności korzystają również żołnierze, mamy w planach kolejną pomoc przed Wielkanocą – powiedział ksiądz Pitucha.
Markiian Stefanyshyn z Caritas we Lwowie, która na Ukrainie zajmuje się dystrybucją żywności pochodzącej z darów podkreślił, że jest to towar bardzo potrzebny.
– Na wschodzie Ukrainy nie ma gdzie, ani co kupić. Poza tym ludzie nie mają pieniędzy. Gdyby nie pomoc sandomierskiej Caritas, to byłaby tragedia – dodał.
Artykuły spożywcze zawiezione do Zaporoża zostały kupione za pieniądze pochodzące od sponsorów. Zbierane były w parafiach w Stanach Zjednoczonych.