– Oczywiście, że będę kibicował zespołowi z Płocka – stwierdził trener piłkarzy ręcznych Industrii Kielce Talant Dujszebajew, przed rewanżowym meczem 1/8 finału Ligii Mistrzów, w którym Orlen Wisła zmierzy się w środę we Francji z HBC Nantes. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.45.
– Jestem całym sercem za piłką ręczną w Polsce. Wisła na międzynarodowej arenie reprezentuje nie tylko Płock, ale przede wszystkim kraj. Zawsze będę chciał, żeby polskie drużyny rywalizujące w rozgrywkach europejskich, dochodziły jak najdalej – podkreślił 54–letni szkoleniowiec.
Pierwsze spotkanie pomiędzy Orlenem Wisłą Płock i HBC Nantes zakończyło się remisem 32:32, ale Talant Dujszebajew uważa, że podopieczni Xaviego Sabaté wcale nie stoją na straconej pozycji.
– Obydwie drużyny mają szanse, bo remis nie jest bezpieczny dla żadnej z nich. Dałbym 51–49 procent dla gospodarzy, ze względu na atut własnej hali, ale szanse Wisły oceniam wysoko – dodał trener mistrzów Polski.
Industria Kielce czeka na ćwierćfinałowego rywala, którego wyłoni węgierskie starcie pomiędzy SC Pick Szeged i MKB Telekom Veszprém HC. W Segedynie goście wygrali 36:23 i wydają się być murowanymi faworytami do awansu.
– Moim zdaniem zarówno Telekom, jak i THW Kiel praktycznie są już w ćwierćfinale. Niewiadome są tylko w parach Aalborg Håndbold – GOG Håndbold Gudme i Orlen Wisła Płock – HCB Nantes – uważa Talant Dujszebajew.
Pierwszy mecz w duńskiej parze zakończył się domowym zwycięstwem Aalborg Håndbold 30:28 , a THW Kiel pokonał na wyjeździe Dinamo Bukareszt 41:28.