Po raz 18. ulicami Masłowa przeszła droga krzyżowa upamiętniająca zgromadzenie wiernych tuż po śmierci Jana Pawła II w 2005 roku, kiedy to około 20 tys. osób ułożyło na płycie lotniska ogromny krzyż ze zniczy. Nabożeństwo drogi krzyżowej poprzedziła msza św. w kościele Przemienienia Pańskiego. Liturgii przewodniczył biskup Marian Florczyk.
Hierarcha przypomniał, że św. Jan Paweł II był wyjątkowym człowiekiem, a jego nauczanie jest wciąż aktualne.
– Był osobą wielu talentów i wspaniałym nauczycielem. Miał wielką odwagę głosić słowa trudne, w których nie kierował się sympatiami politycznymi, ale prawdą i szacunkiem do drugiego człowieka – wyjaśnia.
– To właśnie w Masłowie Ojciec Święty wypowiedział wyjątkowe słowa: „To jest moja matka ta ziemia! To jest moja matka ta Ojczyzna!”, czym wyraził wielką miłość do nas wszystkich – dodaje biskup.
Wierni podkreślali, że św. Jan Paweł II jest im szczególnie bliski.
– Dla nas masłowian, to jest nasz patron. Przeżywaliśmy bardzo słowa, które do nas skierował i pozostaną w naszych sercach na zawsze. Miał w sobie coś takiego, czym jednoczył wokół siebie wszystkich bez względu na wiek – mówiły mieszkanki Masłowa.
– Nasze uczestnictwo w uroczystościach ku czci św. Jana Pawła II, to wyraz naszej pamięci, szczególnie w czasie, kiedy próbuje się oczerniać jego osobę – powiedział Mirosław Gębski starosta kielecki.
Na zakończenie nabożeństwa przed pomnikiem upamiętniający spotkanie z Janem Pawłem II w 1991 roku zapalono znicze ułożone w kształcie krzyża, a następnie wszyscy zgromadzeni zaśpiewali jego ulubioną pieśń „Barkę”.