29 twórców z całej Polski, z różnych środowisk artystycznych i akademickich, wypowiedziało się na temat metafizycznych i religijnych potrzeb współczesnego człowieka. Ich głos wybrzmiewa w pracach pokazanych na najnowszej wystawie w Galerii Współczesnej Sztuki Sacrum „Dom Praczki” w Kielcach.
Ekspozycja jest zatytułowana: „Sprawdzam. „Cóż to jest prawda?” Drugi człon stanowi nawiązanie do tematu biblijnego. Zdanie to wypowiada Piłat w rozmowie z oskarżonym Jezusem. Jak wyjaśnia Bernadeta Stano z Instytutu Malarstwa i Edukacji Artystycznej na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie, członek zespołu kuratorskiego, tym razem to pytanie dotyczy prawdy w różnych sferach życia, ale w kontekście religii.
– Z kolei ten dopisek „sprawdzam” dotyczy współczesności. Spojrzenie przez perspektywę gry, ryzyka, tego, że człowiek jest niepewny w tej sytuacji, która nas spotyka. Dlatego sprawdzam, czy człowiek jest w stanie funkcjonować w obliczu różnego rodzaju kryzysów, np. kryzysów ekologicznych czy też ograniczenia wolności – tłumaczy.
Różne punkty widzenia
Kurator zwraca jednak uwagę, że to sprawdzam odnosi się także bezpośrednio do artystów, którzy przyjęli zaproszenie do udziału w tej wystawie.
– Czy artyści, którzy reprezentują różne pokolenia, bo mamy tu osoby, które mają 50-60 lat, ale też takich, którzy niedawno skończyli studia, potrafią mówić o tym, co ich boli, co ich dotyczy, czy ta wypowiedź jest zrozumiała dla publiczności. Zatem jest to też sprawdzanie tego rodzaju – zaznacza.
Wystawa jest niezwykle pojemna, zarówno jeśli chodzi o punkty widzenia artystów, jak również sposób potraktowania tematu obecności sacrum w ich życiu. To bogactwo zagadnień porządkuje podział galerii na strefy. Wędrówkę rozpoczyna miejsce, w którym poszukujemy prawdy w naturze.
Początek w naturze
Bernadeta Stano tłumaczy, że celowo wybrała dla niej przedsionek przestrzeni wystawy czasowej.
– Tam jest dostęp do naturalnego światła, i krajobrazów. Pojawia się kontekst ekologiczny, bo do prac zostały wprowadzone przedmioty, które są odpadkami. One zostały użyte w kontekście religijnym, mówią o tym, że człowiek powinien też interesować się swoim miejscem na ziemi, powinien widzieć swoje winy także za niedopatrzenia w sferze ekologii – mówi.
Prace zgromadzone w następnym pomieszczeniu pokazują kontekst społeczny. Kurator zauważa, że zakres tematów, które można było poruszyć był tak wielki, że udało się tylko niektóre z nich zasygnalizować.
– Np. biedę, wykluczenie z powodu biedy, inność człowieka, potraktowanie drugiego jako kogoś gorszego, z drugiej strony mamy w kontekście religijnym ten element wyboru. Każda praca jest nośnikiem innych problemów. Niektóre są bardzo osobiste, bo dotyczą straty – opisuje.
Tak dochodzimy do przestrzeni trzeciej, intymnej, kameralnej.
– Dotyczy tego, jak artysta patrzy sam na siebie, jak w zaciszu swojej pracowni analizuje własne zachowanie, zastanawia się nad wyborem własnej drogi, czyni refleksję na temat religijne. Warto zwrócić uwagę ten komentarz, który towarzyszy pracy, bo uzupełnia to, co widzimy na obrazie. Ta sala jest też o relacjach z własnymi dziećmi – mówi kurator.
Czas na skupienie i kontemplację
Czwarta strefa, jak przyznaje Bernadeta Stano, była dla niej wyzwaniem.
– Była bardzo trudna do skonstruowania, bo aby zrozumieć jej treść, trzeba być zanurzonym w to, co się teraz dzieje w kościele, śledzić różne wydarzenia, ale mieć też własne zdanie. Przyjęłam, że każdy z artystów wypowiada się indywidulanie za pomocą szczególnych dla niego przedmiotów, i nie podlega to mojemu osądowi. Można tam znaleźć także wypowiedzi bardzo prywatne. Religia pojawiła się nie jako instytucja, ale przestrzeń spotkania z sacrum – zaznacza.
Kuratorka wyjaśnia, że w tej ostatniej sali został zgromadzone różne środki przekazu.
– Chodziło nam o to, by osiągnąć dużą różnorodność, kameralność poszczególnych elementów. Tu są obrazy i obiekty, które wymagają skupienia, tego, by podejść blisko, pomyśleć. Większość wypowiedzi mniej dotyczy instytucji, a bardziej religijności. Znowu się pojawia kontekst społeczny – zauważa.
Zespołowi kuratorów udało się zaprosić artystów, którzy na kościół, religię, sacrum patrzą z różnej perspektywy. Są tacy, którzy należą do religijnej wspólnoty, ale i tacy, którzy traktują kościół krytycznie. Pokazanie tak odmiennych punktów widzenia skłania widza do myślenia, o swojej religijności.
– Jest tu ten kościół pisany przez małe i Kościół pisany przez duże k, czyli religia. Takie pomieszanie rożnych stanowisk zdarza się rzadko – puentuje kurator.
Zmiany na wystawie stałej
Warto podkreślić, że na potrzeby tej wystawy zostały także wprowadzone zmiany na wystawie stałej.
Artyści biorący udział w wystawie:
Justyna Baśnik, Dorota Berger, Beata Ewa Białecka, Ewa Bielecka, Tomasz Biłka, Agnieszka Daca, Remigiusz Dobrowolski, Paulina Gołoś, Karolina Hałatek, Jacek Hajnos, Piotr Jargusz, Kamil Kuzko, The Krasnals, Katarzyna Makieła-Organisty, Dawid Marszewski,Łukasz Murzyn, Matúš Pius Niemiec, Jakub Niewdana, Romuald Oramus, Aleksandra Pulińska, Natalia Rybka, Daniel Rycharski, Stanisław Sobolewski, Beata Stankiewicz, Anna Sztwiertnia, Aleksandra Tubielewicz, Stanisław Wójcicki, Alicja Żebrowska i Jacek Lichoń.
Ekspozycja powstała we współpracy zespołu badawczego Sztuka i Metafizyka w Instytucie Malarstwa i Edukacji Artystycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie oraz Galerii Współczesnej Sztuki Sacrum „Dom Praczki” w Kielcach.
Prace będzie można oglądać do końca maja.