W meczu 21. serii PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych, Industria Kielce pokonała w Hali Legionów ARGED KPR Ostrovię Ostrów Wielkopolski 47:28 (24:17). Najlepszym zawodnikiem spotkania uznany został Francuz Nicolas Tournat, który zdobył 13 bramek i popisał się 93 procentową skutecznością.
47 bramek, które Industria Kielce zdobyła w niedzielnym meczu, to ligowy rekord podopiecznych Talanta Dujszebajewa w bieżącym sezonie. Do tej pory w ofensywie najskuteczniejsi byli… w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie w grudniu zanotowali 45 trafień.
– Moja sympatia do Ostrovii to jedno, ale podczas meczu trzeba zrobić swoje – stwierdził urodzony w Ostrowie Wielkopolskim drugi trener mistrzów Polski Krzysztof Lijewski.
– Zaczęliśmy to spotkanie bardzo dobrze, bo od prowadzenia 5:0. Sam pomyślałem, że ten mecz ułoży się pod nasze dyktando. Ale z biegiem czasu pierwszej połowy stanęliśmy zarówno w ataku pozycyjnym, kontratakach jak i w obronie. Dopuszczaliśmy przeciwników do łatwych sytuacji rzutowych, a przecież Łukasz Gierak, Ksawery Gajek, Marek Szpera to doświadczeni zawodnicy, którzy potrafią wykorzystać sytuacje. Ostrowianie robili wszystko, by zmniejszyć różnicę bramkową, a my nie potrafiliśmy zamienić okazji w ataku na bramki. Jakbyśmy mieli chłodniejszą głowę w pewnych sytuacjach, to wynik byłby wyższy. To pokazuje, że głód piłki ręcznej w zawodnikach jest, natomiast czasem brakuje tej kropki nad i – ocenił Krzysztof Lijewski.
– Zwycięstwo mogło być wyższe. Mieliśmy kilka sytuacji, które powinniśmy lepiej rozegrać. Ale wynik końcowy jest bardzo wysoki i to nas cieszy. To, że coś się zacięło w pierwszej połowie jest wynikiem wyłącznie naszej koncentracji. Szybko wyszliśmy na prowadzenie, głównie dzięki dobrym interwencjom Andiego Wolffa, po których wyprowadzaliśmy kontrataki. Ale kiedy trzeba było utrzymać koncentrację, to zatrzymaliśmy się. To wyłącznie kwestia, która tkwi w naszych głowach – podsumował spotkanie rozgrywający Tomasz Gębala.
– To cenne doświadczenie nie tylko dla moich zawodników, ale i dla mnie. Jako trener miałem po raz pierwszy przyjemność zagrać w Hali Legionów. Byliśmy świadomi gdzie przyjeżdżamy, że jest to teren mistrza Polski. Uważam, że momentami pokazaliśmy się jednak z dobrej strony i kibice mogli być zadowoleni z tego meczu – powiedział trener Ostrovii Maciej Nowakowski.
Industria Kielce – Arged Ostrovia Ostrów Wielkopolski 47:28 (24:17)
Industria: Wolff, Kornecki, Błażejewski – Wiaderny 6, Surgiel 1, Nahi 3, Sićko 6, Gębala 2, D. Dujszebajew 2, Olejniczak 4, A. Dujszebajew 2, Kounkoud 3, Moryto 3, Tournat 13, Sanchez 2