Pływalnia w Starachowicach znów jest w części zamknięta.
Po trwającym rok remoncie, basen został oddany do użytku przed dwoma tygodniami, a teraz ponownie niecka jest poddawana remontowi. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Krzysztof Szczygieł wyjaśnia, że nowa usterka, to pękniecie w dnie średniej niecki basenowej.
– Niecka przeciekała i trzeba usunąć awarię. Firma, która prowadziła prace usuwa awarię. Nie można było jej zauważyć przy odbiorach technicznych, ujawniła się dopiero po napełnieniu niecki wodą i kilku dniach użytkowania. Być może właśnie napór wody spowodował pęknięcie. Teraz jest ono uszczelniane – wyjaśnia.
Jak dodaje Krzysztof Szczygieł, prace są skomplikowane, bo dno niecki basenowej jest zabetonowane, więc do pęknięcia można się dostać tylko od góry, a to utrudnia prace. Ponieważ remont wymaga między innymi zaspawania szczeliny, a to nie wchodziło w pierwotny zakres prac, MOSiR za naprawę tego pęknięcia zapłaci kilka tysięcy złotych, pełny kosztorys będzie znany po zakończeniu prac.
Ponowne napełnianie basenu wodą, jej przefiltrowanie i podgrzanie będzie trwało kilka dodatkowych dni, więc prawdopodobnie nie będzie możliwości korzystania z mniejszego basenu po świętach, choć pierwotnie były takie zapowiedzi. Wciąż można korzystać z basenu sportowego i brodzika dla dzieci.
Pływalnia w ciągu ostatniego roku przeszła gruntowny remont po raz pierwszy od 12 lat, czyli od momentu powstania. Wymienione zostały m.in. urządzenia filtrujące i nagrzewające wodę oraz płytki na całej powierzchni basenu. Powstała sauna i grota solna.
Koszt prac to ponad 3 mln zł, 820 tys. zł stanowiło dofinansowanie z rządowego programu „Sportowa Polska”.