Szpitalny Oddział Ratunkowy, działający przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach w ostatnich dniach przeżywa prawdziwe oblężenie. Jak informuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik lecznicy, w ciągu ostatnich trzech dni do placówki zgłosiło się 630 osób.
– We wtorek było to 240 pacjentów, w środę 200, a w czwartek 190 – wymienia.
Dodaje, że w tym czasie dochodziło do bardzo poważnych sytuacji, w których w jednym czasie trzeba było prowadzić dwie reanimacje.
– Do naszej placówki przywożeni są pacjenci z różnych miejsc Kielc i powiatu, z pominięciem innych szpitali. Mamy nadzieję, na poprawę tej sytuacjie – dodaje Anna Mazur-Kałuża.
W Kielcach działają łącznie trzy Szpitalne Oddziały Ratunkowe. W nagłych przypadkach pacjenci mogą zgłosić się także do Szpitala Kieleckiego. Agnieszka Nawrot, pełnomocnik zarządu spółki Artmedik, która prowadzi szpital przy ulicy Kościuszki w Kielcach informuje, że średnio w ciągu miesiąca przyjmowanych jest od 900 do 1000 pacjentów, co oznacza, że dziennie diagnozowanych jest około 30 osób. – Tak było i w minionych dniach. Od wtorku do czwartku na SOR-ze przyjęliśmy łącznie 89 osób – dodaje Agnieszka Nawrot.
Halina Olendzka, dyrektor szpitala MSWiA w Kielcach informuje, że do prowadzonej przez nią placówki także codziennie zgłaszają się pacjenci, którzy potrzebują nagłej pomocy medycznej, choć jest ich znacznie mniej niż w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. We wtorek zgłosiło się 27 osób, w środę 24, a czwartek 33.
– Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że Szpital Wojewódzki jest szpitalem wieloprofilowym. Tam pacjenci znajdą wszelką możliwą pomoc. Są tam po dwa oddziały kardiologii i interny, chirurgia, ortopedia, pediatria, laryngologia i okulistyka. Praktycznie wszystko, a u nas tego nie ma. My mamy internę, chirurgię, OIOM i SOR – zaznacza.
SOR przy szpitalu MSWiA jest najnowszym tego typu oddziałem w Kielcach i funkcjonuje od marca tego roku.