Zakaz wwozu produktów rolnych z Ukrainy, powszechny skup zboża za gwarantowaną cenę 1,4 tys. zł za tonę i dopłaty do nawozów – to główne rozwiązania zaprezentowane podczas sobotniej konwencji rolnej Prawa i Sprawiedliwości „Dla Polskiej Wsi”.
W ocenie posła Marka Kwitka, członka sejmowej komisji rolnictwa, to bardzo dobre rozwiązania.
– To konkrety, które są w stanie rozwiązać problem m.in. ukraińskiego zboża w Polsce. W tej kwestii bardziej stanowcze działanie powinna podejmować również Komisja Europejska, która do tej pory była bezczynna. Trudna sytuacja w rolnictwie nie jest tylko polskim problemem, zmagają się z nią także inne kraje graniczące z Ukrainą. Podejrzewam, że gdyby ten problem dotyczył Niemiec, czy Francji, Komisja Europejska podejmowałaby decyzje szybciej. Musimy pamiętać, że nasza pomoc Ukrainie nie może odbywać się kosztem polskiego rolnictwa – dodaje.
Poseł Marek Kwitek zwraca uwagę, że zaproponowana w ramach tarczy rolnej cena minimalna 1,4 tys. zł za tonę oraz dopłaty do nawozów w wysokości 500 zł, a także wzrost dopłat do paliwa rolniczego do 2 zł za litr oleju napędowego, powinna być zadowalająca dla rolników.
– Decyzja o tym, aby zboże i inne produkty żywnościowe ze wschodu nie zalewały polskiego rynku była niezwykle potrzebna. My cały czas mówiliśmy o tranzycie i korytarzach solidarnościowych. Chcemy pomagać Ukraińcom, ale chcemy aby żywność zza naszej wschodniej granicy i zboże trafiało tam, gdzie jest to najbardziej potrzebne, czyli min do krajów Afryki – dodaje.
Dokument zakłada, że zakaz wwozu produktów rolnych z Ukrainy ma obowiązywać do 30 czerwca tego roku. Wymienia też w 18 punktach produkty objęte zakazem. To m.in. zboża, cukier, susz paszowy, nasiona, chmiel, len i konopie, owoce i warzywa, produkty z przetwórstwa warzyw i owoców, wina, wołowina, cielęcina, mleko i jego przetwory, wieprzowina, baranina, jaja, mięso drobiowe, alkohol etylowy pochodzenia rolniczego, produkty pszczele, żywe świnie, konie, bydło i mięso z uboju.
Decyzję podjął rząd, a ogłosili ją przedstawiciele PiS i rządu na konwencji partyjnej w Łysych na Mazowszu z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, ministra rolnictwa Roberta Telusa i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Poseł Marek Kwitek wyjaśnia jednak, że tranzyt ukraińskiego zboża i żywności przez Polskę będzie nadal możliwy.
Rząd chce też zwiększenia dopłat do paliwa rolniczego z 1,4 do 2 zł. W tej sprawie wystąpi o zgodę Komisji Europejskiej. Wprowadzane rozwiązania premier Mateusz Morawiecki nazwał Tarczą rolną i zapowiedział, że zostanie ona zrealizowana „szybko, konkretnie i w określonym czasie”