W całym kraju odbywały się oficjalne obchody 13. rocznicy katastrofy smoleńskiej, w której zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką i cała licząca łącznie 96 osób delegacja, udająca się do Katynia, by uczcić 70. rocznicę zbrodni katyńskiej.

W Ostrowcu Świętokrzyskim uroczystości odbyły się przed tablicą pamiątkową, umieszczoną przy wejściu na cmentarz denkowski. Jak zaznaczył senator Jarosław Rusiecki, naszym obowiązkiem jest pamiętać o tamtych wydarzeniach.
– 10 kwietnia 2010 roku byłem w Smoleńsku. Ogromne wrażenie robiły puste miejsca, przygotowane dla członków delegacji przed ołtarzem polowym. Na każdym z krzeseł była biało-czerwona flaga, treść przemówienia prezydenta i wizytówka z nazwiskiem. Bardzo szybko dowiedzieliśmy się, że żadnej z tych osób już nie zobaczymy. Dlatego teraz naszym obowiązkiem jest o nich pamiętać, tak jak nie pozwalamy zapomnieć o ofierze życia polskich oficerów rozstrzelanych w Katyniu i innych miejscach sowieckiej zbrodni – dodał senator.
Z kolei poseł Andrzej Kryj mówił, że obie rocznice łączy wiele wspólnych faktów.
– Tak jak Stalin planowo niszczył polską inteligencję, tak w katastrofie smoleńskiej zginęły najważniejsze osoby w państwie. Życie stracił prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, ale także dowódcy sił zbrojnych, kapelani, osoby związane z upamiętnianiem zbrodni katyńskiej i cała obsługa lotu. W taki tragiczny sposób oba te wydarzenia się splatają, a nam pozostało o nich pamiętać – dodał.
Znakiem pamięci był znicz zapalony przy, upamiętniającej katastrofę z 2010 roku, tablicy, jednej z pierwszych w kraju, którą ustawiono przy wejściu na cmentarz przy ul. Denkowskiej, niespełna dwa tygodnie po tragedii smoleńskiej.

 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 












 
  
 
