Fosa przy Pałacu w Kurozwękach została napełniona wodą. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że stało się to po raz pierwszy od 50 lat.
Michał Popiel, właściciel nieruchomości podkreśla, że wypełniona fosa dopełnia całości wizerunku. Dzięki temu, pałac i jego otoczenie wygląda tak, jak dawniej.
– Wypełniona fosa była tutaj od XVIII wieku, ale w czasach PRL komuniści spuścili wodę. To miało wpływ na stan technologiczny fosy, która wymagała dużego nakładu pracy, by móc ponownie napuścić do niej wodę. Teraz fosa jest szczelna i pałac w jej otoczeniu wygląda jak przed wojną – dodał właściciel Pałacu w Kurozwękach.
Michał Popiel podkreślił, że wypełnienie fosy było marzeniem jego rodziny, jako powrót do długoletniej tradycji. Pałac przeszedł niedawno kompleksowy remont, a fosa była ostatnim elementem tych prac.
Rów forteczny został napełniony wodą z pobliskiej rzeki Młynówki. Ma on 1,5 metra głębokości. Odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa Michał Popiel powiedział, że na części fosy znajdującej się tuż przed pałacem są barierki i w planach jest to, aby umieścić je na całej długości fosy, wokół pałacu. Ta kwestia będzie uzgadniana z konserwatorem zabytków. Bez jego zgody nie można zrealizować takiej inwestycji. Michał Popiel zaznaczył, że osobiście bardzo popiera realizację takiego zabezpieczenia, ponieważ park i pałac mają charakter rodzinny.