Opuszczanie regionu przez zdolną młodzież i starzenie się społeczeństwa – to największe problemy powiatu koneckiego. Władze powiatu opracowują strategię rozwoju Konecczyzny do 2032 roku, która ma znaleźć odpowiedź na pytanie, co zrobić, żeby młodzież chciała wracać w rodzinne strony po studiach.
Jarosław Staciwa, członek zarządu powiatu koneckiego informuje, że dzisiejsze spotkanie władz jest jednym z trzech, które w najbliższym czasie ma pomóc w opracowaniu strategii rozwoju.
– To dokument, który określa cele rozwoju regionu do 2032 roku. Dzięki niemu będziemy mogli skuteczniej pozyskiwać środki z funduszy europejskich na zaplanowane inwestycje – wyjaśnia.
Nad dokumentem pracuje Sebastian Milner z Ośrodka Wsparcia Administracji, który dziś konsultuje się z radnymi i dyrektorami placówek podległych starostwu. Jak informuje, podczas spotkania przedstawiono problemy powiatu koneckiego, wcześniej przeprowadzono też ankiety wśród licealistów. Jak się okazuje aż 70 proc. młodzieży licealnej po zakończeniu szkoły średniej chce opuścić Konecczyznę. Jak mówi specjalista, aby młodzież po studiach wracała w rodzinne strony należy zapewnić miejsca pracy, rozrywkę i komunikację.
– Podstawową bolączką wśród młodzieży i starszych mieszkańców jest praca. Nie chodzi tylko o znalezienie miejsca pracy, ale też o satysfakcjonujące zarobki. Drugim problemem jest transport, bo musimy pamiętać, że młodzież nie posiadając prawa jazdy jest uzależniona od komunikacji publicznej, albo podwózki przez rodziców, sąsiadów, znajomych. Trzeci aspekt to miejsca, gdzie mogą spędzać wolny czas – mówi.
Specjalista podkreśla, że dziś nie może dać konkretnych rozwiązań na zdiagnozowane problemy. Te pojawią się podczas dwóch kolejnych spotkań z władzami powiatu. Jednym z pomysłów na dalszy rozwój powiatu koneckiego jest rozwój komunikacji publicznej, stworzenie filii uniwersytetu, czy rozwój infrastruktury.