Jak radzić sobie z konfliktami w szkole dyskutowano w Kielcach.
Dziś (środa, 26 kwietnia) nauczyciele, pedagodzy i eksperci dyskutowali nad tematem podczas konferencji „M jak mediacja = (komu?)nikacja w szkole”, która odbyła się w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim.
Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty tłumaczył, że konflikty zdarzają się w każdej społeczności, również w placówkach edukacyjnych.
– Do nas trafiają na komisję dyscyplinarną sprawy, które z powodzeniem można byłoby rozwiązać w szkole. Z mniejszym stresem i niższym kosztem. Im dalej konflikt zajdzie, tym trudniej go rozwiązać – mówił kurator. Uczestnicy konferencji zapewniali, że temat jest potrzeby, a wiedza, którą można zdobyć podczas prelekcji, przydatna.
Małgorzata Krzysztofik-Starościak, pedagog z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Kazimierza Wielkiego w Busku-Zdroju uważa, że mediacje w szkole są potrzebne, by zapobiegać eskalacji konfliktów i uczyć kompromisu.
– Problemy są i na poziomie uczeń-uczeń, i uczeń-nauczyciel. To nie jest tak, że mediacje rozwiążą konflikt pomiędzy dwoma osobami, czy grupami osób. Chodzi o ustalenie źródła problemu i może nawet zlikwidowanie go w danej klasie czy grupie rówieśniczej – tłumaczyła Małgorzata Krzysztofik-Starościak.
W konferencji wziął udział Krzysztof Słoń, senator Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówił, temat jest ważny, a mediacje są potrzebne by nie dopuścić do poważnych sytuacji, które bulwersują opinię publiczną.
– Mediacje są elementem naszej współczesności. Stosowane są w bardzo wielu sytuacjach, powinny być używane także w szkole. To dobra metoda by rozpoznać zarzewie konfliktu i później we właściwy sposób zareagować – stwierdził parlamentarzysta.
Jak dodał Krzysztof Słoń, to dobrze, że Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty stara się edukować nauczycieli i pedagogów w kwestii mediacji, bo te umiejętności mogą być im w przyszłości potrzebne.